Biały Marsz - pamięci dziewcząt i kobiet więzionych w KL Gross-Rosen

piątek, 30.5.2025 09:38 122 0

5 czerwca przez Rogoźnicę przejdzie Biały Marsz poświęcony pamięci dziewcząt i kobiet więzionych w KL Gross-Rosen. Patronatem objęła go wojewoda dolnośląska. 

Marsz przejdzie pod hasłem  „Kobiety dla kobiet przeciw wojnie”.  Pomysłodawczynią jest autorka książki „Dziewczyn z Gross-Rosen” Agnieszka Dobkiewicz, nasza redakcyjna koleżanka. W organizację marszu włączyła się gmina Strzegom, na terenie której były obóz funkcjonował. 

- To dla mnie bardzo ważne, że powstał pomysł, żeby takie wydarzenie zorganizować właśnie w gminie Strzegom – mówi Krzysztof Kalinowski, burmistrz Strzegomia. - Rogoźnica jest bardzo szczególnym miejscem z uwagi na swoją trudną i bardzo dramatyczną historię, o czym nieustannie przypomina Muzeum Gross-Rosen. Jest także miejscem, które skłania nas do głębokiej zadumy i refleksji nad tym, co tu się wydarzyło. Jest również przestrogą oraz jednocześnie zobowiązaniem do tego, aby stale utrwalać pamięć o ludziach, którzy przez ten obóz przeszli. W marszu pójdziemy tą samą trasą, którą więźniowie trafiali do obozu. To bardzo wymowne, ale pokazuje też, jak duża w nas jest potrzeba mówienia o okrucieństwie wojny i konsekwencjach, jakie ona z sobą niesie. 

***

 W organizację włączyła się też Rada Kobiet Powiatu Świdnickiego.

- Przypominając losy pojedynczych kobiet, tak mocno związanych z historią Dolnego Śląska,  uczymy się o mechanizmach przemocy i dehumanizacji, co powinno nam nieustannie dźwięczeć w uszach, gdy ktoś dzisiaj znowu nawołuje do nienawiści i wykluczenia mniejszości. Historia każdej z tych dziewczyn przypomina nam o sile przetrwania i odwadze w najtrudniejszych chwilach, a mnie osobiście - inspiruje do walki o prawa człowieka, przyzwoitość i sprawiedliwość – mówi Justyna Gąsior, przewodnicząca Rady Powiatu.

- Marsz rozpoczniemy o godz. 14.00 przy remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Rogoźnicy – informuje Małgorzata Kus, szefowa promocji w Strzegomiu i wiceprzewodnicząca Rady Kobiet. - Skąd wyruszymy pod bramę Muzeum Gross-Rosen. Zachęcamy do tego, aby ubrać się na biało oraz zabrać z sobą białe, choć niekoniecznie, kwiaty. Do pokonania będziemy mieć trasę ok. 2,5 km.

*** 

Patronat nad marszem objęła Anna Żabska, dolnośląska wojewoda:

- Wojna, nienawiść i pogarda dla drugiego człowieka zawsze prowadzą do tragedii – dlatego musimy o nich pamiętać, by nigdy się nie powtórzyły. Już 5 czerwca z Rogoźnicy do bram byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen wyruszy Biały Marsz pod hasłem „Kobiety dla kobiet przeciw wojnie”. Jako wojewoda objęłam patronatem to wydarzenie. Zapraszam do udziału w tym symbolicznym geście pamięci i sprzeciwu wobec przemocy. Niech obecność każdego z nas będzie wyrazem szacunku dla ofiar i wspólnym głosem w obronie pokoju - mówi.

 - Jestem bardzo szczęśliwa, że to wydarzenia się odbędzie – mówi Agnieszka Dobkiewicz. – Gdy pisałam „Dziewczyny z Gross-Rosen”, nawet nie przypuszczałam, jak bardzo ta książka zmieni moje patrzenie na świat i ile wspaniałych kobiet dzięki niej będę mogła przypomnieć. Dlatego pójdziemy właśnie pod patronatem tych kobiet, więźniarek, które opisałam w książce.

***

Na marszu pojawią się banery z wizerunkami Feli Szeps, Halinki Elczewskiej, Gerdy Klein,  Felice Schragenheim,  Ruth Eldar, Walerii Straussowej i jeden pusty, bowiem nie udało się odnaleźć zdjęcia Alize Besser.  Poniosą je kobiety i dziewczęta biorące udział w wydarzeniu. Biały Marsz adresowany jest do wszystkich osób, które chcą oddać hołd kobietom, ofiarom wojen i konfliktów na całym świecie. Jego antywojenny charakter ma też przypomnieć, jak groźne są wszelkie ideologie rzucające ludzi w tragiczne konflikty.

Patronat nad marszem wzięło też Muzeum Gross-Rosen.

Przypomnijmy, że KL Gross-Rosen powstał na terenie Rogoźnicy w 1940 roku jako filia KL Sachsenhausen, by w 1941 roku przekształcić się w samodzielny obóz koncentracyjny. Z czasem zaczęły powstawać jego filie. Naukowcy mówią nawet o ponad 100, które działały na Dolnym Śląsku, w dzisiejszym województwie Lubuskim, w Czechach i Niemczech. Grossroseńskie dziewczyny, przywiezione były  do filii tego obozu z całej Polski i Europy,  80 lat temu pognano je w marszach śmierci, podczas których traciły życie, zdrowie i człowieczeństwo.

- Przypomnijmy ich tragedię, by nigdy więcej nikt nie ośmielił się zrobić czegoś takiego ponownie. Niech to będzie nasza walka o ich pamięć i protest przeciwko wojnom, jakie się rozgrywają na świecie – mówi Agnieszka Dobkiewicz. – Serdecznie zapraszamy.

 

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)