Kolejna wizyta robocza przedstawicieli Toyota Motor Corporation w stacji wodorowej Orlen przy ul. Wysockiego w Wałbrzychu
- Pokazujemy, jak daleko jesteśmy zaawansowani w partnerstwo wodorowe w Wałbrzychu. Oprowadzamy po stacji wodorowej Orlen i zapraszamy na przejazd techniczny autobusem MZUK, napędzanym wodorem. Chcemy pokazać naszym japońskim gościom, że także Wałbrzych na mapie Polski, na mapie Europy jest ważnym punktem rozwoju technologii wodorowej, a Toyota na wodorowe rozwiązania bardzo stawia – mówi Grzegorz Górski, manager fabryki Toyoty w Wałbrzychu i Jelczu-Laskowicach.
Toyota jest partnerem MZUK sp. z o.o.: także przed decyzją o „rewolucji wodorowej” rekomendowała wdrażane rozwiązania. Toyota od 2014 roku seryjnie produkuje samochody osobowe napędzane wodorem.
Czy w wodorze jest sens? Pytamy dalej Grzegorza Górskiego. To jest zeroemisyjna technologia przyszłości, a Wałbrzych jest dobrym poligonem do testowania nowoczesnej technologii. Toyota nie jest producentem ciężkich aut napędzanych wodorem, ale swoje części dostarcza producentom, w których halach takie właśnie pojazdy powstają.
W Wałbrzychu i w ościennych miejscowościach pasażerowie od początku roku korzystają z autobusów napędzanych H2.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)