Ile za nieodśnieżony samochód lub postój z włączonym silnikiem?

poniedziałek, 5.1.2015 10:57 9711 7

Mamy zimę, pada śnieg, drogi są śliskie i trzeba jeździć wyjątkowo ostrożnie. Wałbrzyscy policjanci przypominają, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę jeżdżąc zimą. Nieodśnieżony samochód, brudne lub zalepione śniegiem reflektory czy tablice rejestracyjne, mogą słono nas kosztować. 

Nie brakuje wykroczeń, za które mandat można dostać tylko, gdy pada śnieg lub jest mróz. 

Dokładnie odśnieżmy samochód 

Zgodnie z art. 66 ustawy prawo o ruchu drogowym pojazd, który uczestniczy w ruchu musi być tak wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu oraz nie narażało kogokolwiek na szkodę. 
Kierowca musi mieć zapewnione odpowiedni pole widzenia. Odśnieżone, oczyszczone z lodu i innych zabrudzeń muszą być więc przynajmniej szyby w przednich drzwiach, szyba czołowa a także lusterka. Oczywiście najlepiej, żeby wszystkie takie były, to tylko i wyłącznie poprawi nasze bezpieczeństwo. 
Zabrudzone i oblepione śniegiem nie mogą być też przednie i tylne reflektory, tablice rejestracyjne, czy kierunkowskazy. Śnieg nie może zalegać również na dachu samochodu, przedniej masce, czy pokrywie bagażnika. Może stwarzać on zagrożenie dla innych kierowców. Może spaść na szybę samochodu jadącego za nami lub osunąć się na naszą szybę podczas hamowania. 

Mandaty za te przewinienia zaczynają się od 20, a kończą na 500 zł. Dodatkowo za nieczytelne tablice rejestracyjne można dostać 3 punkty karne. 

Postój z włączonym silnikiem zabroniony 

Kierowca może dostać stuzłotowym mandat także za zbyt długi postój z włączonym silnikiem. Konkretniej, zabroniony jest postój na terenie zabudowanym, nie wynikający z przepisów ruchu drogowego, trwający więcej niż jedną minutę. Silnik może być uruchomiony tylko podczas odgarniania śniegu z samochodu. 
Natomiast gdy podczas dłuższego postoju cały czas grzejemy się silnikiem albo zostawiamy auto na chodzie i oddalamy się, wówczas zgodnie z art. 60 kodeksu drogowego policjant może nas za to ukarać. Przepis mówi bowiem o tym, że kierowca nie może oddalać się od pojazdu, którego silnik jest w ruchu. Nie może także powodować uciążliwości związanych z nadmierną emisją dwutlenku węgla lub hałasem.
Przepis zabrania także pozostawiania auta z włączonym silnikiem w obrębie obszaru zabudowanego. 
Taryfikator mandatów zimowych przewinień:

- nieodśnieżony samochód: 20-500 złotych, 6 punktów karnych 
- nieoczyszczone szyby i lusterka: 20-500 złotych 
- nieczytelne tablice rejestracyjne: 200 złotych, 3 punkty karne 
- włączony silnik w zaparkowanym aucie w terenie zabudowanym: 100 złotych 

źródło: KMP w Wałbrzychu

Przeczytaj komentarze (7)

Komentarze (7)

wtorek, 06.01.2015 10:28
Dajcie nam pensje na takie kary jak w Dubaju. Nic tu po nas w tym zlodziejskim kraju. Juz na chleb dla dzieci zaczyna brakowac a tu lupic i lupic: podatki od podatkow, kary, ukryte oplaty.....a jak czlowiek potrzebuje isc do lekarza to ma peszka
wtorek, 06.01.2015 08:10
nie normalne tylko w polsce takie glupoty
poniedziałek, 05.01.2015 22:41
Każdy pretekst jest dobry, aby nas łupić! Złodzieje!!!
Rad poniedziałek, 05.01.2015 15:49
A ile mandatu za nie odśnieżone jezdnie???
rrg poniedziałek, 05.01.2015 15:35
Trzeba a nawet należy wlączyć silnik przed jazdą i pozniej...
poniedziałek, 05.01.2015 12:59
Dłuższy postój z uruchmionym silnikiem, oddalenie sie kierującego od uruchomionego...
poniedziałek, 05.01.2015 13:17
dobrze napisane. podpisuje się po tym.