Rozpoczęcie roku szkolnego w szkołach Powiatu Wałbrzyskiego
4 września uczniowie wszystkich szkół rozpoczęli oficjalnie rok szkolny 2017/2018. Większość dzieci z uśmiechem wracała w mury swoich szkół. Zanim rozpoczną się prawdziwe lekcje będą mieli jeszcze chwile na spotkania z dawno nie widzianymi kolegami. Oficjalne uroczystości w tym roku odbyły się w II Liceum Ogólnokształcącym w Wałbrzychu.
Po reorganizacji systemu szkolenia rozpoczęcie roku szkolnego przynosi również obawy przed tym co czeka najmłodszych w nadchodzących miesiącach.
- Nie podoba mi się nowa podstawa programowa. Jest tendencyjna i wyraźnie preferuje jeden trend - mówi mama 7-letniej Ani, która rozpocznie naukę w I klasie szkoły podstawowej. - To prawie jak pranie mózgu. Nie o to chodziło w zmianie na dobre - dodaje po uroczystym rozpoczęciu roku.
Innego zdania jest mama 8-letniego Mateusza z Czarnego Boru.
- Wreszcie ktoś pomyślał o tym by właściwie nauczać o wartościach - mówi kobieta - Już nie mogę doczekać się zastosowania zmian w praktyce.
Obecny program nauczania według niemal wszystkich nauczycieli ma wiele wad merytorycznych i jest tendencyjnie skierowany ku jednej wizji, która niekoniecznie będzie odpowiadała wszystkim.
- Wiele zmian jest wprowadzonych w sposób nieprzemyślany. Stare lektury zastępowane są nowymi. Trudno jest zrozumieć czym się w tym przypadku kierował autor. Podobnie wyglądają zmiany w historii, które zawsze są trudne do zaakceptowania jeśli są poparte jedynie domysłami, a nie potwierdzonymi faktami. Czas pokaże co się z tym wszystkim stanie - mówi pan Krzysztof, nauczyciel z ponad 10-letnim stażem pracy.
Na koniec kwestia bezpieczeństwa. Paradoksalnie likwidacja gimnazjów sprawia, że jest to poważny problem. Szkoły podstawowe w ostatnich latach zostały przystosowane do 6 klasowego toku nauczania. Obecnie w ich murach naukę rozpoczną uczniowie klas 7-mych a w przyszłości także i 8-mych. Większa liczba uczniów sprawia, że na tej samej przestrzeni zostanie stłoczona odpowiednio większa grupa. Zwiększa to szansę na problemy z utrzymaniem porządku.
- Zwiększa się ryzyko występowania przemocy. Boimy się, że na terenie szkoły pojawią się narkotyki, o które zdecydowanie łatwiej było w gimnazjum. Jeżeli szkoła nie poradzi sobie z tymi i podobnymi problemami, to już niedługo będziemy żałować tak zwanej dobrej zmiany - mówi Piotr, tata 8-letniego Wojtka.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)