82. Rocznica Rzezi Wołyńskiej - uroczystość w kościele Królowej Różańca Świętego w Dzierżoniowie

niedziela, 13.7.2025 12:00 1463

13 lipca w kościele Królowej Różańca Świętego w Dzierżoniowie odbyła się msza święta w intencji duchowieństwa i ludności cywilnej - ofiar zbrodni ludobójstwa na Kresach. Modlitwie przewodniczył i homilię wygłosił ks. prałat Zygmunt Kokoszka.

- Po 82 latach to wspomnienie rzezi wołyńskiej jest wciąż krwawiącą raną. Trzeba pamiętać, że tej "krwawej niedzieli" z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło około 17 000 Polaków. W latach 1939-1945 około 130 000. Czego oczekują Kresowiacy od narodu ukraińskiego?  Ciągle walczymy, aby władze Ukrainy uznały rzeź wołyńską jako ludobójstwo. Domagamy się ekshumacji wszystkich grobów, godnych pochówków z umieszczeniem informacji kto w grobie spoczywa i postawienia krzyża - powiedział duchowny. 

Po eucharystii nastąpiło przejście pod pomnik upamiętniający pomordowanych duchownych, gdzie nastąpiło złożenie wieńców.  

- W 82. rocznicę ludobójstwa na Wołyniu spotykamy się cyklicznie w drugą niedzielę lipca w kościele na mszy świętej w intencji ofiar ludobójstwa na Kresach i przy pomniku na spotkaniu modlitewno-wspomnieniowym, aby oddać hołd pomordowanym duchownym, a także upomnieć się o godny pochówek ofiar leżących w nieznanych dołach śmierci. A tych dołów jest około 5000 - mówił  Florian Kuriata, prezes Stowarzyszenia Kresowian w Dzierżoniowie dodając że: Nikt broń Boże nie obarcza wszystkich Ukraińców za te czyny. Winą obarczamy tych, którzy brali czynny udział w zbrodniach. Czczenie natomiast twórców i wykonawców aktów ludobójstwa jest czymś niepojętym, niezrozumiałym zwłaszcza dla nas Kresowian - żywych świadków tych zbrodni. A takie próby oczyszczania zbrodniarzy i gloryfikowania są podejmowane także przez niektóre środowiska w Polsce - to hańba! 

Wydarzenie zakończono odczytaniem fragmentu wiersza M. Witko dedykowanego ofiarom Wołynia: Tylko tyle możemy dla nich zrobić, a może aż tyle. Okazać szacunek, bliskość, nie zapominać o zamordowanych, poranionych i się z nimi solidaryzować.