DZIERŻONIÓW Boxing Night: Klemens Szczepaniak – walczę ofensywnie, więc wygrywam!

- Ofensywny styl boksowania sprawia, że w każdym momencie walki dążę do zwycięstwa. A czy z tym, czy innym rywalem, ma to małe znaczenie – mówi niepokonany na zawodowych ringach Klemens Szczepaniak (3-0, 2 KO) przed piątkową galą „DZIERŻONIÓW Boxing Night”. Transmisja w TVP Sport. Bilety na eBilet.pl. Pięściarskie życie płata różne figle i w rozmaitych momentach… Wydawało się, że Klemens Szczepaniak skrzyżuje rękawice z wenezuelskim „Niszczycielem” („El Demoledor”) Ivanem Matute (31-20-2, 26 KO), a tymczasem nastąpiła zmiana. Względy zdrowotne wyeliminowały z udziału w zbliżającej się gali Krystiana Buriańskiego (3-0, 3 KO). Dlatego z jego rywalem Czechem Ondrejem Buderą (18-42-2, 9 KO) zmierzy się kolega z grupy Tymex Boxing Promotion. Tradycyjnie w Dzierżoniowie na Dolnym Śląsku pięściarze Tymexu rozpoczną sezon startowy. W walce wieczoru pretendent do tytułu Mistrza Europy Michał „Szczupson” Leśniak (19-3-1, 5 KO) zmierzy się z Uzbekiem Mashkhurbekiem Kambarovem (9-0, 4 KO). W pojedynkach rankingowych m.in. Damian „Wrzos” Wrzesiński (28-4-2, 7 KO) spotka się z Wenezuelczykiem Edixonem Perezem (29-12-1, 23 KO) i Tomasz „Joker” Nowicki (13-3-2) z Hubertem Kwapiszem (6-0). Redakcja: Jakie najważniejsze wnioski po trzech ubiegłorocznych walkach zawodowych? Klemens Szczepaniak: Jestem zadowolony z mojej dotychczasowej kondycji, która pozwala mi walczyć do końca w dobrym tempie. Cieszę się, że mogę stoczyć już większą liczbę rund, co mam nadzieję będzie moim atutem w przyszłości. Oczywiście, zawsze znajdzie się coś do poprawy. Mój trener jest czujny i razem pracujemy nad tym, żeby ciągle podnosić poziom moich umiejętności. Można powiedzieć, że do tej pory miałeś niezłego rywala Mickeviciusa oraz dwóch słabszych Peskę i Kneippa? Zgadza się. Z Mickeviciusem wygrałem na punkty, zaś Peskę i Kneippa pokonałem przed czasem, odpowiednio w 1 i 2 rundzie. To teraz powinien być znów lepszy przeciwnik ? Pierwotnie miałeś spotkać się z Makhteienko, ale nastąpiła zmiana na Matute i ostatecznie na Buderę. W profesjonalnej karierze liczę na walki z mocnymi przeciwnikami. Z resztą w olimpijskim też tak było. Nie zależy mi na słabych walkach, byle tylko pokazać, że wygrałem i jestem lepszy. Zmierzam na sam szczyt, dlatego muszę krzyżować rękawice z najlepszymi. Przygotowywałem się do walki z Makhteienko jak najlepiej mogłem, chciałbym z nim zawalczyć, ale jeśli przeciwnik się zmienia, to trudno. Zdarza się tak, nie jest to zależne ode mnie, czy mojej grupy promotorskiej. Trzeba być zawsze gotowym na wszystko. Dużo sparowałeś z Krystianem Buriańskim, a z kim jeszcze? Krystian przygotowywał się na walkę z Buderą… Moim głównym sparingpartnerem podczas tych przygotowań był Robert Parzęczewski. Nieco mniej zrobiłem rund z Krystianem Buriańskim, a trochę też z Dominikiem Kaletą. Co jest wspólnego w sposobie boksowania Ukraińca, Wenezuelczyka i Czecha? Każdy z nich ma swój osobisty styl boksowania, a jeden z nich jest nawet mańkutem. W swojej karierze nie jestem wybredny, przyjmuję wyzwania i się z nimi mierzę, dając z siebie wszystko. Najbardziej doświadczony z nich jest Budera. Tocząc ponad 60 walk w karierze zawodowej można się dużo nauczyć. Cieszę się, że z nim zawalczę, nie jest wzięty „z ulicy”, miał walczyć z Krystianem Buriańskim, więc jest przygotowany, dyspozycyjny i na pewno damy dobrą walkę. Dla Tymexu bardzo ważnym miejscem jest Dzierżoniów, a dla Klemensa Szczepaniaka? Dzierżoniów bardzo kojarzy mi się z boksem, to już kolejna gala Tymexu organizowana w tym mieście. Cieszę się, że będę walczyć właśnie tam i że cała Polska będzie miała okazję oglądać mój pojedynek. Chciałbym też kiedyś zawalczyć w swoich stronach, na Podhalu. Sporo zawodowców jest w składach lub już walczyło w Polskiej Lidze Boksu, np. bracia Gibadło z Tymexu. Jak wygląda u Ciebie sytuacja z boksem olimpijskim? Miałem już kilka propozycji walczenia w Lidze. Na razie się nie zdecydowałem, ale zobaczymy, co będzie. Nie mówię tak, ani nie. Z kim pierwszym z Polaków chciałbyś spotkać się w karierze zawodowej? Spotkam się z tym, z kim będzie mi dane. Wszystko w rękach włodarzy. Trenujesz np. z Mario Kruczkiem, Kubą Słomką. Co sądzisz o GROMDZIE i potencjalnie za jakiś czas swoich występach ? Spotykamy się czasem na treningach motorycznych. Byłem sparingpartnerem Kuby do walki o pas Gromdy. Wiele walk na Gromdzie jest na wysokim poziomie, pojedynki są ciekawe, to też boks tylko na gołe pięści. Na razie całą energię wkładam w boks zawodowy i nie rozważam innych sportowych wyzwań.
 
Bilety DOSTĘPNE  | eBilet.pl