Gdzie kryje się męskość?

piątek, 7.2.2025 10:35 262 0

Prof. Tomasz Janeczko z Katedry Chemii Żywności i Biokatalizy UPWr chce zidentyfikować mikroorganizmy jelitowe zdolne do metabolizowania testosteronu i innych hormonów steroidowych oraz wypracować strategię ograniczenia niekorzystnej degradacji testosteronu przez mikroorganizmy.

To bardzo ważne badania, ponieważ szacuje się, że niedobór testosteronu – głównego męskiego hormonu płciowego, odgrywającego kluczową rolę w zdrowiu mężczyzn – dotyka około 6% (w krajach rozwiniętych nawet do 30%) mężczyzn w wieku od 30 do 79 lat. Obniżenie poziomu tego hormonu może prowadzić do spadku popędu płciowego, problemów z erekcją, zmniejszenia aktywności seksualnej i produkcji plemników, co w konsekwencji często skutkuje niepłodnością – jedną z chorób cywilizacyjnych XXI wieku, szczególnie widoczną w krajach rozwiniętych.

Niski poziom testosteronu często wiąże się także z chorobami metabolicznymi, takimi jak osteoporoza, cukrzyca, zespół metaboliczny czy miażdżyca. Najnowsze badania wskazują dodatkowo na związek między depresją a niskim poziomem tego hormonu, niezależnie od wieku mężczyzn.

– Naszym celem uzyskanie szerokiego spektrum metabolitów steroidowych, które potencjalnie powstają w ludzkim jelicie. Następnie zbadamy, czy flawonoidy, znane jako naturalne inhibitory enzymów (dehydrogenaz), są w stanie hamować degradację testosteronu przez mikroorganizmy. Do badań wykorzystamy szczepy z gatunku Mycobacterium neoaurum oraz inne mikroorganizmy zdolne do metabolizowania testosteronu, które zidentyfikujemy w toku naszych prac – wyjaśnia prof. Tomasz Janeczko, który na swój projekt w konkursie OPUS 27 Narodowego Centrum Nauki zdobył ponad 1,2 mln złotych. Naukowiec UPWr dodaje, że flawonoidy naturalnie występujące w roślinach takie jak kwercetyna, skutelaryna, chryzyna, genisteina i daidzeina, zostaną zestawione z ich syntetycznymi pochodnymi. Zespół badawczy przeanalizuje ich wpływ zarówno na wzrost szczepów M. neoaurum, jak i innych mikroorganizmów jelitowych, zarówno tych korzystnych, jak i patogennych.

– Wiemy, że niektóre mikroorganizmy są niezwykle skuteczne w metabolizowaniu testosteronu, estronu i innych steroidów obecnych w przewodzie pokarmowym. Wiemy również, że testosteron łatwo przekracza barierę krew-jelita. Co więcej, przy prawidłowej mikrobiocie jelitowej bakterie potrafią syntezować testosteron z takich związków dostarczanych z dietą jak fitosterole czy cholesterol. Oznacza to, że atrybutem męskości niekoniecznie muszą być jądra – istotną rolę odgrywają mikroorganizmy żyjące w jelitach – podkreśla prof. Janeczko, podkreślając, że wpływ tych mikroorganizmów na organizm człowieka to obszar badań, który kryje jeszcze wiele tajemnic.

Profesor przytacza również ciekawy przykład. Mikroorganizmy mogą wpływać na nasze odczuwanie smaku, szczególnie słodkiego. Jeśli w mikrobiocie dominują bakterie wymagające do wzrostu cukrów prostych, do mózgu przekazywany jest sygnał, że ciastko czy herbata są za mało słodkie. W efekcie sięgamy po większe ilości cukru i słodkich produktów, co sprzyja dalszemu namnażaniu tych „głodnych” cukrów mikroorganizmów w naszych jelitach.

– Jesteśmy niczym wielki bioreaktor – składniki, które dostarczamy organizmowi wraz z pożywieniem, zmieniają zarówno zawartość tego bioreaktora, jak i reakcje w nim zachodzące – wyjaśnia obrazowo prof. Janeczko, dodając, że coraz większą popularnością cieszą się psychobiotyki, czyli specjalnie wyselekcjonowane mikroorganizmy o udowodnionym działaniu, które mogą poprawiać nastrój, motywować do aktywności fizycznej i wpływać na ogólną kondycję psychiczną.

– Liczymy, że wyniki naszych badań posłużą jako podstawa do opracowania terapii skierowanych do pacjentów z niedoborem testosteronu, wspierających przywrócenie i rozwój korzystnej mikrobioty jelitowej – podkreśla naukowiec UPWr.

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)