Straż pożarna na Kasztanowej w Bielawie
30 stycznia przed godziną 15.00 straż pożarna interweniowała w jednym z domów przy ul. Kasztanowej w Bielawie. Na miejscu pracowała policja i zastępy PSP Dzierżoniów oraz zastęp OSP Bielawa.
- W dniu dzisiejszym Państwowa Straż Pożarna w Dzierżoniowie otrzymała zgłoszenie o zadymieniu na strychu w budynku przy ul. Kasztanowej w Bielawie. Na miejsce zostały zadysponowane trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Dzierżoniowa oraz zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej z Bielawy. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia zastano patrol policji. Ustalono, że na strychu doszło do lekkiego zadymienia. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz sprawdzeniu budynku kamerą termowizyjną i czujnikiem wielogazowym. Nie stwierdziliśmy zagrożenia. O zdarzeniu powiadomiliśmy zarządce budynku - mówi Doba.pl st. asp. Andrzej Wójtowicz, dowódca akcji, Państwowa Straż Pożarna w Dzierżoniowie.
Komentarze (7)
Kościół Katolicki sprzeciwia się korzystaniu z zabiegu akupunktury przez swoich wiernych. Główny argument przywoływany przez katolickich duchownych to zagrożenie dla duszy wiążące się z tą praktyką. Akupunktura często jest poprzedzana taoistycznymi obrzędami. Ponadto istnieją badania naukowe dowodzące, iż „cudowne efekty” obserwowane przez osoby stosujące akupunkturę, to w rzeczywistości efekt placebo. Dowodzi to, że skuteczność akupunktury jest bezpośrednio powiązana z wiarą, a nie nauką. To nie tak, że Kościół po raz kolejny próbuje walczyć z nauką i hamować postęp. Wielu księży upatruje dużą szansę w rozwoju neurochirurgii. Bowiem w samym nakłuwaniu nerwów nie ma nic złego Problem pojawia się jednak, kiedy zabieg medyczny przyjmuje kształt obrzędu taoistycznego. Tak jest właśnie w przypadku akupunktury.
y-bedziemy-przezywac-renesans-akupunktur
y-wywiad-dla-tvn24