W Piławie Dolnej Kresowiacy podzielili się wspomnieniami
Kresowiacy chętnie podzielili się wspomnieniami. - Pamięć decyduje o losach narodu - podkreślali organizatorzy spotkania w Piławie Dolnej.
Lokalna inicjatywa uwieczniająca exodus ludności w Europie po drugiej wojnie światowej ma się nieźle. "Plac pamięci" w Piławie Dolnej ponownie zgromadził mieszkańców darzących szczególną estymą dzieje II Rzeczypospolitej. W środę 12 marca zgromadzeni złożyli kwiaty pod obeliskiem przy ul. Głównej 18, upamiętniającym burzliwe losy mieszkańców tzw. Ziem Odzyskanych.
Wspomnienia dzieci kresowych zainicjowała Krystyna Patrzykąt (z domu Kizym), autorka czterech książek poświęconych przeszłości wysiedlonych Polaków. Wzruszające wiersze wymownie opowiadały o traumie z dzieciństwa. Obrazu dopełniły wspomnienia Józefy Fity, Hanny Gałek i Janiny Pałubiak.
Nostalgię za utraconym umocniło wspólne śpiewanie kresowych evergreenów i degustacja potraw z dawnych Kresów. Zebrani w sali wiejskiej chętnie częstowali się: pierogami z kaszą i serem, kartoflanką z czosnkiem, kulebiakiem, chlebem krowickim z powidłami z mirabelek czy sałatką śledziową.
Spotkaniu w Piławie Dolnej przewodziły słowa marszałka Piłsudskiego: "Naród, który traci pamięć, przestaje być Narodem - staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmującym dane terytorium".
- Bardzo dziękuję mieszkańcom, że znaleźli czas, by wspólnie spędzić popołudnie. Cieszę się z obecności uczniów, reprezentujących młodsze pokolenie - podkreśla Bożena Kołodziej, Prezes Stowarzyszenia Piława Dolna.
- Dziękuję też pani Monice Kani za pomoc, pięknie dobrane i odczytane wiersze, Wójtowi Gminy Dzierżoniów panu Marcinowi Piętowi za uczestnictwo i wsparcie naszych działań. Dziękuję członkom naszego stowarzyszenia za przygotowanie uroczystości. Zwracam się z prośbą do mieszkańców Piławy Dolnej, których korzenie sięgają II Rzeczypospolitej, o spisanie wspomnień i przekazanie kopii starych fotografii. Planujemy w przyszłości stworzyć małe piławskie muzeum - podkreśla.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)