AŁTORsobota, 21.01.2017 19:37
NIE PSZEJUJTA SIE. JAROSŁAF DOBJERZE IM SIE DO MAJTEK
Petentpiątek, 20.01.2017 20:27
TEN URZĄD TO NAJBARDZIEJ NIEWYDOLNA INSTYTUCJA W TYM MIEŚCIE,REPREZENTOWANE PRZEZ NIEUDOLNE PANIE PRZY WYKRESACH sponsorowanych przez podatników za gigantyczne pieniądze.
pracuspiątek, 20.01.2017 18:16
Zgadzam sie żeby urzędy pracy zlikwidować byłoby to bardzo mądry krok
mlpiątek, 20.01.2017 14:00
Nieudolnego dyrektora zmienic
piątek, 20.01.2017 10:33
Ale na tej sali to głównie oni sami,jakie tu tłumy?
piątek, 20.01.2017 10:31
Tak musimy ich dalej utrzym.10 tys dyr,5 tys.kierowniczki.ZA CO?
piątek, 20.01.2017 09:09
I dla swoich :) Ale zaraz po nowym roku napiszą, ze bezrobocie spadło i to ich zasługa. Wszyscy młodzi uciekli..
To jedyna ich zasługa. Zaraz wszystko wróci do normy bo doba zablokuje komentarze.
.....piątek, 20.01.2017 07:24
Powinny. Przez rok czasu zero ofert pracy czy stażu! I tulko pytania gdzie byłem na rozmowie i gdzie wysłałem cv. Gdzie wysłałem to moja sprawa. Premię dostać za zero wysiłku to super sprawa co? Nieroby! Zamknąć w cholerę !
piątek, 20.01.2017 07:49
Urząd Pracy zapewnia pracę dla urzędasów.
janoczwartek, 19.01.2017 21:16
Urzędy pracy powinny być zlikwidowane, bo bezrobocia już nie ma; generują koszty państwa w okolicach czterech miliardów zł rocznie(4 000 000 000)!!! - ocenił w czwartek wiceszef klubu Kukiz'15 Marek Jakubiak.
Jego zdaniem "urzędy pracy, to jest taki szalony trochę pomysł, to są urzędy, które kreują pracą poprzez samo zatrudnianie urzędników".
Przekonywał, że "specjalne urzędy pracy są zbędnym elementem życia politycznego, bo tam są po prostu zatrudnione tysiące osób, które nas obywateli kosztują" To są ciężko sponsorowane miejsca pracy.
Ostatnio trend jest taki by je przepoczwarzać w urzędy kursowo-dotacyjne w celu dalszego utrzymania sztucznego zatrudnienia i łupienia podatników oraz głosów przy urnach.
- Jako pracodawca wiem, że rzadko kiedy korzystam z tych urzędów pracy, bo wiem, że one czasami nie przystają do roli - ocenił Jakubiak.
Znane są opinie,że pracownice urzędu z z ledwie kilkuletnim stażem na rynku pracy nie odnoszą się prawidłowo do osób ze stażem kilku dziesięcioletnim lub o zgrozo np.do prowadzących działalność gospodarczą od wielu ,wielu lat!
Jakubiak przekonywał, że urzędy pracy powinny pozostać tam, gdzie są potrzebne.
- Część tych obowiązków powinny wziąć Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej, natomiast urzędy pracy, które generują koszty państwa, gdzieś w okolicach czterech miliardów złotych rocznie, powinny być po prostu zlikwidowane, bo bezrobocia już nie ma. Więc po co? - mówił.
Po likwidacji NFZ to kolejny nowotwór do wycięcia,gdyż zapewne nawet po upadku (reformie) UE i braku bratniej pomocy finansowej w formie dotacji(oczywiście ,że zwrotnej i to z nawiązką) urząd ten został by zapewne podłączony by nie zginąć do Starostwa jako kolejny twór czegoś naprędce wymyślonego.
Komentarze (10)
To jedyna ich zasługa. Zaraz wszystko wróci do normy bo doba zablokuje komentarze.
Jego zdaniem "urzędy pracy, to jest taki szalony trochę pomysł, to są urzędy, które kreują pracą poprzez samo zatrudnianie urzędników".
Przekonywał, że "specjalne urzędy pracy są zbędnym elementem życia politycznego, bo tam są po prostu zatrudnione tysiące osób, które nas obywateli kosztują" To są ciężko sponsorowane miejsca pracy.
Ostatnio trend jest taki by je przepoczwarzać w urzędy kursowo-dotacyjne w celu dalszego utrzymania sztucznego zatrudnienia i łupienia podatników oraz głosów przy urnach.
- Jako pracodawca wiem, że rzadko kiedy korzystam z tych urzędów pracy, bo wiem, że one czasami nie przystają do roli - ocenił Jakubiak.
Znane są opinie,że pracownice urzędu z z ledwie kilkuletnim stażem na rynku pracy nie odnoszą się prawidłowo do osób ze stażem kilku dziesięcioletnim lub o zgrozo np.do prowadzących działalność gospodarczą od wielu ,wielu lat!
Jakubiak przekonywał, że urzędy pracy powinny pozostać tam, gdzie są potrzebne.
- Część tych obowiązków powinny wziąć Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej, natomiast urzędy pracy, które generują koszty państwa, gdzieś w okolicach czterech miliardów złotych rocznie, powinny być po prostu zlikwidowane, bo bezrobocia już nie ma. Więc po co? - mówił.
Po likwidacji NFZ to kolejny nowotwór do wycięcia,gdyż zapewne nawet po upadku (reformie) UE i braku bratniej pomocy finansowej w formie dotacji(oczywiście ,że zwrotnej i to z nawiązką) urząd ten został by zapewne podłączony by nie zginąć do Starostwa jako kolejny twór czegoś naprędce wymyślonego.