Komentarze (9)

wczoraj, 16 godz temu
"Modernizowali" tą ulicę kilka razy.Ale aby poprawić bezpieczeństwo to jest już problem.
ZD wczoraj, 16 godz temu
Ale co tam jest niebezpiecznego?Bardzo ładne skrzyżowanie,dobra widoczność,jedynie pierwszeństwo nie na wprost.Tu właśnie wygląda na to,że kierujący Seatem wymusił na dostawczaku.A dla czego?Prawdopodobnie zakładał,że dostawczak pojedzie prosto miast skręcić z pierwszeńswem.Czy miał kierunkowskaz w lewo,czy nie miał,nie pewna sytuacja,ja bym nie ufał na miejscu kierującego Seatem,właśnie dla tego,że może tak się skończyć.Grunt to to,że nikt fizycznie nie ucierpiał.
wczoraj, 14 godz temu
Dla lokalsów stwarza problemy nie wspomnę o gościech.Nie bez powodu kolizje zdarzają się tam częściej niż gdziekolwiek indziej.
andrzej wczoraj, 14 godz temu
I tu właśnie wychodzi poziom wyszkolenia kierowców co prawko w chipsach znaleźli. Wystarczy przyjżeć sie oznakowaniu pionowemu, a nawet poziome już mocno pomaga.... Tym bardziej w nieznanym mieście ....
wczoraj, 13 godz temu
Gieniusz.
RYBY dzisiaj, 1 godz temu
Jeśli dostawczak nie miał włączonego kierunkowskazu, to seat niczego nie wymusił. Liczył, że ma do czynienia z kierowcą a nie miszczem i może bezkolizyjnie przejechać przez skrzyżowanie.
Anna dzisiaj, 10 min temu
Na tzw. łamanym pierwszeństwie warto pamiętać: jeśli poruszasz się drogą główną, która skręca, nie masz obowiązku włączać kierunkowskazu, choć dla jasności sytuacji dobrze byłoby to zrobić. Natomiast jeśli chcesz jechać „prosto”, czyli opuszczasz drogę główną, to masz obowiązek włączyć kierunkowskaz w prawo, bo z punktu widzenia przepisów – skręcasz. Wiele osób jeździ na pamięć albo „na logikę” według własnych zasad, zapominając, że znak drogowy to nie sugestia, tylko obowiązek. Trochę uwagi, myślenia i znajomości przepisów – i nie byłoby takich sytuacji.
czytelnik wczoraj, 12 godz temu
Burmistrzu!!!
Rondo.
Xd wczoraj, 13 godz temu
Tak to się kończy jak się nie patrzy na znaki i myśli nie wiadomo o czym...