Kłodzkie skrzyżowanie zrobiło się sławne na całą Polskę. Zobaczcie niewytłumaczalne kolizje
Wyraźne oznaczenia, w tym znaki STOP, a jednak w miejscu w Kłodzku, gdzie krzyżują się ulice Objazdowa, Zajęcza i Korytowska co i rusz dochodzi do kolizji. Burmistrz Michał Piszko uległ w końcu i zapowiedział przebudowę tego feralnego skrzyżowania. Fenomenem tej krzyżówki zajęły się ogólnopolskie telewizje. My już dawno wydaliśmy wyrok: ciąży nad nim klątwa! Zobaczcie tylko film, który krąży w sieci:
Filmiki z wypadków rejestrowała kamera firmy amidex.pl. Jeśli ktoś nas jeszcze będzie chciał przekonywać, że skrzyżowanie ulic Objazdowej i Korytowskiej w Kłodzku jest jakieś wyjątkowe, niech da sobie spokój... To, że 31 stycznia znowu doszło tam do incydentu, to po prostu wina gapiostwa kierowców. Chyba, że działa tam siła nieczysta, a wtedy trzeba zamówić egzorcyzmy! Ludzie! Znaki naprawdę nie są takie małe...
Burmistrz jednak skapitulował przed niewytłumaczalnymi zjawiskami... W marcu zostaną „wyniesione” przejścia dla pieszych na Korytowskiej i Zajęczej, a dodatkowo mogą zostać zamontowane migające światła. Miasto przystąpi też do opracowania dokumentacji projektowej na przebudowę skrzyżowania na rondo. Ile „dzwonów” będziemy tam jeszcze mieli, zanim ono powstanie? [kot]
Komentarze (14)