Policjanci z kłodzkiej drogówki zatrzymali sowę. Odzyska wolność! Nie tak, jak niejeden kierowca. Była trzeźwa

W poniedziałek około godz. 22:00 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego kłodzkiej komendy otrzymali niezwykłe zgłoszenie: na poboczu DK46 siedzi sowa. Z informacji wynikało, że ptak jest ranny. W związku z tym sygnałem policjanci niezwłocznie pojechali we wskazany rejon.

I rzeczywiście... Funkcjonariusze zauważyli sowę, która siedziała na poboczu drogi i nie była w stanie wzbić się w powietrze. Po wstępnych oględzinach okazało się, że ptak ma uszkodzone skrzydło. Policjanci zatem ostrożnie zabrali sowę do radiowozu. Co było dalej?

Nie wsadzili jej na „dołek”, ale przewieźli do specjalistycznego ośrodka w powiecie strzelińskim zajmującego się pomocą dzikim zwierzętom. Tam złamane skrzydło i krwiak na prawym boku zostały opatrzone, a sowa została w ośrodku w celu podjęcia stosownego leczenia. 

Ranny ptak uzyskał już niezbędną pomoc specjalistów i pozostanie na rehabilitacji, aby bezpiecznie przystosowywać się do ponownego życia na wolności. To nie jest „śmieszna” historia, ale kolejny dowód, że na policji można polegać. Nawet jeśli jest się niebieskim ptakiem. [-]