Nie będzie bonu turystycznego dla ziemi kłodzkiej! Wykluczył to minister Marcin Kierwiński w RMF. Co nas czeka?
Branża turystyczna dotkniętej katastrofalną powodzią części ziemi kłodzkiej nie może spodziewać się od rządu wsparcia, na jakie liczyła, czyli bonu turystycznego. – Na tym etapie tego nie przewidujemy – powiedział 24 lutego w radiu RMF minister ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. Gości, według deklaracji samych przedsiębiorców, po powodzi jest znacznie mniej.
Co z zabezpieczeniem przed ponowną powodzią? Plan pomocy ma być „mało inwazyjny”. – W kilku miejscach musimy wykupić teren. W środę będę prezentował program, który rozpisany jest na wiele lat – oznajmił minister. Cały projekt ma potrwać nawet 5-8 lat i pochłonąć miliardy złotych. Marcin Kierwiński podkreślił, że to długofalowy proces, który wymaga społecznej akceptacji i odpowiednich konsultacji. [kot]
Przeczytaj komentarze (9)
Komentarze (9)
A co się stanie na nizinach? - Te prognozy nie są zbyt optymistyczne, bo fale z Odry i z Kotliny Kłodzkiej nałożą się. Do przebudowy nadaje się prawo wodne, ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym, ustawy o ochronie przyrody, prawo budowlane. - Jeżeli będziemy polegać tylko na tych obiektach, coś dobudujemy, to będziemy mieli powtórkę za kilka lat lub lada moment na wiosnę .
Niż genueński to układ niskiego ciśnienia, który powstaje w rejonie Zatoki Genueńskiej na Morzu Śródziemnym. Tworzy się, gdy ciepłe, wilgotne powietrze z południa zderza się z chłodniejszym powietrzem z północy. Na dziś wiemy, że system ochrony przeciwpowodziowej miast i miasteczek, wsi Kotliny Kłodzkiej, jest dysfunkcyjny, mówiąc delikatnie. A wiele obiektów jest dysfunkcyjnych, tak jak zapora w pobliżu Stronia Śląskiego. Te zapory, po przerwaniu, mogą zagrażać. Dlatego przebudować należy całą filozofię myślenia o ochronie przeciwpowodziowej w górach.