Ministerstwo odłączyło pacjenta od respiratora! To ocena Zbigniewa Piotrowicza, radnego powiatowego [AKTUALIZACJA]

czwartek, 27.3.2025 15:17 3800 5

Co się musiało stać, żeby decyzja jednego z ministerstw rządu Donalda Tuska spotkała się z tak ostrą reakcją polityków jego partii? Podczas IV sesji Rady Powiatu Kłodzkiego Zbigniew Piotrowicz powiedział, że Lądek-Zdrój w tej chwili jest jak pacjent, który żyje dzięki respiratorowi. – Ten respirator został teraz odłączony w najbardziej spektakularny sposób – ocenił decyzję Ministerstwa Kultury. Wsparła go starosta.

Chodzi o odmowę finansowania przez resort „kultury” Festiwalu Filmów Górskich i Festiwalu Literatury Górskiej oraz Międzynarodowego Festiwalu Tańca im. Olgi Sawickiej w Lądku-Zdroju [o tej bulwersującej sprawie pisaliśmy TUTAJ]. Teraz Zbigniew Piotrowicz mówi o „przykrej niespodziance”. Nie ze względu na sentyment, ale na czas, kiedy tego wsparcia odmówiono. By pieniądze znalazły się dla bogatych.

Radny zwrócił 26 marca uwagę, że w 700-letniej historii Lądek-Zdrój nigdy [podkreślił: nigdy!] nie został tak zniszczony, jak podczas wrześniowej powodzi. – Teraz powoli podnosi się z ruin, próbuje żyć... – mówił. – I właśnie w tym niezwykle ważnym momencie te projekty „uziemiono” – dodał. A – jak tłumaczył – chodziło tylko o to, aby nie podkładać nogi w tej szczególnej sytuacji. Kogo to w stolicy obchodzi.

Zbigniew Piotrowicz tłumaczył, że imprezy są dla nas tak samo ważne, jak mosty i drogi. – Są decyzje, które wydają się mało istotne, ale nabierają wagi symbolu, a wtedy ważą dużo więcej. Tak jest właśnie w tym przypadku – zakończył. Wsparli go natychmiast przewodniczący Rady Powiatu Zbigniew Łopusiewicz, starosta kłodzki Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk i członek zarządu Michał Cisakowski. Czy ktoś ich wysłucha?

To nie są jakieś „jaja”, jak można byłoby sądzić po powyższym zdjęciu. Zbigniew Piotrowicz sam organizuje [za swoje!] imprezy kulturalne, powiat kłodzki wspiera lądeckie festiwale co trzecią złotówką wydawaną na kulturę i na więcej po prostu go nie stać. Jeżeli jednak ktoś może, chce i uważa za słuszne wesprzeć te imprezy, to prosimy o wpłaty. Zróbmy te festiwale sami, na pohybel ministerialnej „warszawce”. [kot]

Link do zrzutki: https://zrzutka.pl/u4kxd

AKTUALIZACJA. Minister Marcin Kierwiński powiedział 28 marca w Kłodzku, że rozmawiał z ministrą Hanną Wróblewską i jej decyzja w sprawie lądeckich festiwali zostanie „skorygowana”. Pożyjemy, zobaczymy...

Przeczytaj komentarze (5)

Komentarze (5)

rak dzisiaj, 6 min temu
o super TEMAT - to ja zapytam wprost ,bo każdy nabiera wody w ustach  I TO KAŻDY . Ile jest wpłaty do kasy urzędu miasta z tego festiwalu górskiego ???????przez tyle lat chyba zero. A miasto tez dokłada  DO  promocji .A  ceny biletów  jak na Pink Floyd ,Jasne  ten festiwal jest potrzebny jak MFT z tym ,że tam nie  ma biletów wstępu  czy widać różnice >>>> kiedyś też nie było na festiwal górski,. Ale sokół się  wzniósł na wyżyny i kroi i nawet mu włos z głowy nie spadnie >  Oba festiwale są potrzebny,  promują miasto -  też jasne .Ale  zarabiają   na tym  tylko  organizatorzy tego festiwalu górskiego  i takie chitrusy , że się  nie  chcą podzielić z miastem ot problema  . Więc  czas się zmienia coraz trudniej o jelenia   W końcu jest tak wszystko tanie teraz- a było tak drogo więc damy radne
Desant czwartek, 27.03.2025 17:32
pamiętajcie również o całotygodniowym bezpośrednim połączeniu Kłodzko Warszawa- najlepiej dwie pary ( w PRL było 3 pary)
baton czwartek, 27.03.2025 19:57
a po co komu pociąg który będzie tylko obsadzony przy zmianie turnusów w sanatoriach ?
piątek, 28.03.2025 13:49
Już jest
Emigrant czwartek, 27.03.2025 20:46
Teraz nagle balety są najważniejszą rzeczą w Lądku. Chore. Festiwal filmów górskich rzeczywiście jakąś tam promocją miasta jest i dużo ludzi zjeżdża do Lądka tylko z tej okazji ale te balety to najmniej potrzebna rzecz w Lądku.