Przebój Dnia Dziecka w Polanicy-Zdroju? Ratownicy z Grupy Sudeckiej GOPR i ich akademia pierwszej pomocy! [FOTO]
Deszcz? W Polanicy-Zdroju to nie była przeszkoda, by dzieci mogły się bawić w swoje święto. A i dorośli przy tym skorzystali. Organizatorzy przenieśli co prawda „Bajeczne podróże...” z muszli koncertowej do nieodległego Teatru Zdrojowego i... jak na złość zaświeciło słońce! Oczywiście żartujemy, bo takich tłumów dawno nie widzieliśmy. A kalosze? Dzieci po prostu zadawały szyku.
Impreza została przygotowana perfekcyjnie, a atrakcji było chyba aż za dużo. Pewnie dlatego, że wśród organizatorów nie zabrakło mam czy dziadków, które i którzy dobrze wiedzą, co nasze pociechy lubią najbardziej. A że dobrze trafili świadczy choćby to, że nawet autor tej relacji od jednej z kilkuletnich niewiast usłyszał: – Kocham cię! Czy może być lepszy dowód, że wszyscy się dobrze bawili?
Bawili i uczyli zarazem. Byliśmy pod wrażeniem ratowników z Grupy Sudeckiej GOPR, którzy uczyli pierwszej pomocy. Realistyczne fantomy przyciągały i dzieci, i młodzież, i dorosłych, ale sposób w jaki ratownicy nawiązywali z nimi kontakt i tłumaczyli niełatwe przecież kwestie związane z ratowaniem ludzkiego życia, wzbudził nasz podziw. Nieprawda, że dzieci czy młodzież nie chcą się uczyć!
Drugie zaskoczenie, to że dziewczynki garną się do zabaw, które do niedawna były zarezerwowane dla chłopców. Budowa misternej konstrukcji, czyli sztuka inżynierska? Jak najbardziej! A symulator jazdy autem po bezdrożach?! Auto Moto Klub Kłodzko przygotował sprzęt, który wzbudzał pożądanie także dorosłych. Tatusiowie na kolanach trzymali pociechy, by sięgały kierownicy. A dziewczynki? Zobaczcie...
Scena Teatru Zdrojowego gościła w Dzień Dziecka prawdziwe gwiazdy. Jakże trudno przyciągnąć uwagę małego widza, którego szybko nudzi byle fałsz. „Nasz” Teatr Lalki i Aktorki Aleksandry Paprockiej-Paszczyk czy „importowani” artyści Sceny pod Regałem, to klasa sama w sobie. Zaskoczeniem był występ The MOKiS Family z Bielawy. Toż to była disneyowska rewia! A dzieci tańczyły przy znanych sobie hitach.
Wreszcie dorośli... Widzieliście burmistrza Mateusza Jellina z aparatem fotograficznym? Jego mina mówi wszystko: cieszył się jak dziecko. A prezesi Uzdrowisk Kłodzkich – Grupy PGU sp. z o.o., Łukasz Surażyński i Łukasz Czech? Przyłapaliśmy ich przy długaśnej kolejce po słynne polanickie gofry... Ich woda, nie mniej słynna polanicka „Staropolanka”, sponsorowała to dziecięce wydarzenie.
W Polanicy-Zdrój sezon trwa w najlepsze. Na deptaku? Tłumy! W odnowionym Parku Zdrojowym? Tłumy! A na scenie Teatru Zdrojowego? Wydarzenie za wydarzeniem [na bieżąco możecie śledzić, co tam się dzieje, w naszej zakładce: https://doba.pl/dkl/pokaz/wydarzenia].
Jeśli nie chcecie się tym zachwycić i tylko narzekać, jak to źle jest na ziemi kłodzkiej, nie jedźcie tam! [kot]
Komentarze (2)