[FOTO] "Terapia ma być przyjemnością!". Rozmowa z Katarzyną Słupską - felinoterapeutką
Przypadający na 17 lutego Światowy Dzień Kota to doskonała okazja do celebracji więzi między ludźmi i kocimi przyjaciółmi, a także na poszerzanie naszej wiedzy na temat tych czworonożnych towarzyszy. Małe tygrysy od zawsze przyzwyczajone są do wolności i niezależności. Czy koty niechętnie podporządkowują się człowiekowi, czy jednak mogą z nim jednak nawiązywać silną więź emocjonalną ? Na te i inne pytania odpowie nam Katarzyna Słupska, felinoterapeutka.
* Nazwa "felinoterapia" pochodzi ze złożenia łacińskiego słowa "felis" oznaczającego kota i greckiego "therapeia" tłumaczonego jako "opieka, leczenie". Terapia z kotem to inaczej praca w zakresie rehabilitacji, terapii, socjalizacji, resocjalizacji czy wychowania. Felinoterapia wykorzystywana jest w celu wspomagania i korekty rozwoju człowieka w sferze psychofizycznej, emocjonalnej oraz socjalizacyjnej. A czym według Pani jest felinoterapia?
- Felinoterapia nie jest cudownym lekiem na wszystko, jest terapią wspomagającą: terapie pedagogiczne, logopedyczne, psychologiczne a nawet fizjoterapeutyczne. Dlatego też, uważam, że felinoterapia jest dziedziną interdyscyplinarną. Zajęcia odbywają się z terapeutą, kotem i podopiecznym, ale zawsze we współpracy z innymi specjalistami. Terapia ma być przyjemnością. Często bywa tak, że podczas fizjoterapii pacjentowi jest ciężko wykonywać dane ćwiczenie. Ta sama sala, te same sprzęty, a w momencie pojawienia się kota podopieczny chętniej wyciąga dłonie czy np macha rękami. Kot jest motywacją. Zwierzak jest tu bardzo istotny, kot jest pomostem do współpracy z innymi specjalistami. Koty mają niezwykłą zdolność do wyciszania swoich opiekunów. Ich spokojna natura, delikatność i niezależność sprawiają, że są doskonałymi partnerami w terapii. Wspólne chwile z kotem, takie jak głaskanie, przytulanie czy po prostu bycie w jego towarzystwie, mogą pomóc obniżyć poziom stresu i napięcia. - tłumaczy Katarzyna Słupska, felinoterapeutka.
* Jak kontakt z kotem wpływa na człowieka, jakie są skutki felinoterapii i jak szybko można je zauważyć?
- Kontakt z kotem w ramach felinoterapii może mieć bardzo pozytywny wpływ na człowieka, zarówno na poziomie emocjonalnym, jak i fizycznym. Koty, dzięki swojej niezależnej, spokojnej naturze oraz umiejętności budowania więzi w sposób mniej inwazyjny niż niektóre inne zwierzęta, mogą pomagać w redukcji stresu, lęku, a także w poprawie ogólnego samopoczucia, komunikacji i wzbogacania słownictwa. Koty redukują stres, poprawiają nastrój, zwiększają poczucie bezpieczeństwa, poprawiają kondycję fizyczną, rozwijają empatię i odpowiedzialność. Efekty felinoterapii mogą być dostrzegalne już po kilku sesjach, zwłaszcza jeśli chodzi o obniżenie poziomu stresu i poprawę nastroju. Często zauważalna jest poprawa samopoczucia emocjonalnego w wyniku regularnych spotkań z kotem. U osób, które wcześniej zmagały się z silnym stresem lub lękiem, zauważalne zmiany mogą pojawić się po kilku tygodniach terapii. Natomiast dla osób w procesie rehabilitacji fizycznej może to być bardziej stopniowy proces. Warto jednak podkreślić, że efekty felinoterapii są uzależnione od osobistych doświadczeń i otwartości na kontakt z zwierzęciem, dlatego też nie każda osoba będzie reagować w ten sam sposób. Kontakt z kotem obniża poziom kortyzolu (hormonu stresu), a zwiększa produkcję oksytocyny (hormonu szczęścia), co wpływa na poprawę nastroju i ogólnego samopoczucia. - dodaje Katarzyna Słupska.
* Czy są jakieś rasy kotów, które radzą sobie najlepiej w terapii?
- Jako felinoterapeuta mogę powiedzieć, że chociaż każdy kot ma swoją unikalną, niepowtarzalną osobowość, to niektóre rasy wykazują cechy, które sprawiają, że lepiej radzą sobie w terapii. W terapii ważne są cechy takie jak spokojna natura, cierpliwość, otwartość na interakcję z ludźmi oraz umiejętność dostosowywania się do różnych sytuacji i osób. Oczywiście, nie ma jednoznacznej reguły, ponieważ indywidualny temperament kota ma kluczowe znaczenie, ale oto kilka ras, które często są polecane do pracy terapeutycznej: ragdoll, maine coon. W pracy terapeutycznej ważne jest, aby wybrać kota, który jest w stanie dostosować się do danej osoby i jej potrzeb. Często to koty, które wykazują większą wrażliwość na emocje ludzi, są bardziej efektywne w roli terapeuty. W każdym przypadku, przed rozpoczęciem terapii warto przeprowadzić dokładną ocenę charakteru i zachowania kota, aby upewnić się, że jego temperament będzie odpowiedni do pracy z pacjentami. Warto pamiętać o tym, że nie tylko rasa, ale również indywidualny temperament kota ma kluczowe znaczenie w terapii. Nawet w ramach jednej rasy koty mogą się znacznie różnić pod względem osobowości. Dlatego też w pracy terapeutycznej ważne jest, aby wybrać kota, który jest w stanie dostosować się do danej osoby i jej potrzeb. Często to koty, które wykazują większą wrażliwość na emocje ludzi, są bardziej efektywne w roli terapeuty - informuje felinoterapeutka.
* Czy felinoterapia sprawdza się w leczeniu autyzmu, depresji i nerwic?
- Felinoterapia może okazać się skuteczną metodą wspomagającą leczenie osób z autyzmem, depresją i nerwicami, choć warto podkreślić, że nie zastępuje ona tradycyjnych terapii, takich jak psychoterapia czy leczenie farmakologiczne. Stanowi natomiast uzupełnienie i może znacząco poprawić jakość życia pacjentów, wspierając ich w trudnych emocjonalnie momentach. Felinoterapia może mieć znaczący wpływ na osoby cierpiące na depresję, ponieważ koty potrafią działać kojąco i pomagają w łagodzeniu objawów depresyjnych. Z ich pomocą można poprawić nastrój pacjentów, obniżyć poziom stresu i lęku, co jest niezwykle ważne w leczeniu depresji. Osoby cierpiące na nerwice, szczególnie te z problemami związanymi z lękiem i napięciem, również mogą czerpać korzyści z felinoterapii. Koty pomagają w łagodzeniu objawów nerwic, zwłaszcza w kontekście zredukowania napięcia, poprawy nastroju i budowania poczucia bezpieczeństwa. Felinoterapia działa wielopłaszczyznowo, angażując zarówno sferę emocjonalną, jak i fizyczną. Często osoby, które zmagają się z problemami emocjonalnymi, mają trudności w okazywaniu swoich uczuć czy w radzeniu sobie z napięciem, a koty pomagają w budowaniu zaufania i poczucia bezpieczeństwa. Z mojego doświadczenia w pracy z autystami wynika, że kot nie jest dla nich atrakcyjnym towarzyszem, zwyczajnie go niezauważają. U autystów lepiej sprawdzają się większe zwierzęta np. osły czy konie. Kot jest zbyt stateczny dla nich. Felinoterapia w leczeniu autyzmu, depresji i nerwic jest skuteczną metodą wspomagającą terapię, która pomaga pacjentom w budowaniu więzi, redukcji stresu i poprawie nastroju. Jednak jak w przypadku każdej terapii, felinoterapia powinna być stosowana w ramach kompleksowego planu leczenia, który obejmuje także inne formy wsparcia, jak terapia psychologiczna, rehabilitacja. Dzieci z autyzmem, osoby z depresją, czy zmagające się z trudnościami w relacjach międzyludzkich, mogą korzystać z felinoterapii, by stopniowo budować zaufanie i komunikację w sposób mniej stresujący. - tłumaczy Katarzyna Słupska, felinoterapeutka.
FOTO - UŻYCZONE DLA DOBA.PL
Dodaj komentarz
Komentarze (0)