[FOTO, VIDEO] "Chude portfele, puste kieszenie." Za nami debata Nowej Nadzei
O tym, czy drożyzna połączy obywateli w walce z państwem Prawa i Sprawiedliwości, kiedy nadejdzie koniec wysokiej inflacji i czy musimy wziąć sprawy w swoje ręce debatowali członkowie Nowej Nadziei w sobotę 10 września, w Świdnicy.
Wysokie ceny to wciąż aktualny temat w Polsce. Co robi z tym władza? Czy rządzący radzą sobie z inflacją? I w końcu: czy na horyzoncie widać już lepsze czasy dla nas i naszych portfeli? Na te oraz inne pytania starali się odpowiedzieć uczestnicy sobotniej debaty: Beata Moskal-Słaniewska - Prezydent Świdnicy, Ryszard Petru - ekonomista i polityk, Iwo Augustyński - doktor nauk ekonomicznych oraz Jacek Iwancz - radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
- Inflacja nie jest jedynie polskim problemem. W różnych krajach, różnie to wygląda. W Europie zachodniej inflacja spowodowana jest bardzo wysokimi cenami energii. W stanach Zjednoczonych inflacja spowodowana jest polityką fiskalną. Z kolei w Polsce istnieją trzy czynniki inflacji: droga energia, nadmierne wydatki państwa, nie tylko w okresie covidowym, oraz koszmarna polityka Narodowego Banku Polskiego. Chciałem zwrócić uwagę na to, że jeszcze rok temu inflacja wynosiła w Polsce 8, 9%. Jeżeli nie utniemy inflacji teraz to zostanie z nami na lata. Obecnie w naszym kraju sytuacja jest bardzo poważna, ponieważ prognozowane 16 % nie będzie ostatecznym rekordem, możemy spodziewać się nawet 20% inflacji. Zubożenie polskiego społeczeństwa będzie postępowało - mówił Ryszard Petru.
Komentarze (6)