Chciał dopłacić do przesyłki. Stracił 10 tys. złotych

dzisiaj, 2 godz temu 172 0

Wciąż pojawiają się nowe sposoby, którymi przestępcy próbują pozbawić nas naszych pieniędzy. W ostatnim czasie internetowi oszuści coraz chętniej podszywają się pod firmy kurierskie i wysyłają SMS-y. W wiadomości podany jest link, który przekierowuje potencjalną ofiarę na stronę łudząco podobną do strony banku bądź operatora płatności, gdzie nieświadoma osoba wprowadza wrażliwe dane dotyczące konta takie jak login czy hasło i umożliwia tym samym przechwycenie tych danych przez oszustów.

W innym wariancie wspomnianej metody oszuści w wiadomości przesyłają link do aplikacji, które infekują telefon. W ten sposób niepowołane osoby mogą wyciągać hasła do aplikacji bankowych, czy też przekierowywać SMS-y, dzięki czemu przejmują kontrolę nad konkretnym kontem bankowym.

Ktoś, kto oczekuje akurat na przesyłkę jest łatwym celem dla przestępców.

- Przekonał się o tym 36-letni mieszkaniec naszego powiatu, który kilka dni temu otrzymał SMS-a z informacją o konieczności uregulowania brakującej należności za przesyłkę. Ponieważ rzeczywiście oczekiwał na paczkę, która była opóźniona, kliknął w podany link i uzupełnił wymagane dane - mówi asp. Magdalena Ząbek Oficer Prasowy KPP Świdnica.


Po przejściu na stronę oszustów został poproszony o podanie danych osobowych, takich jak imię, nazwisko oraz adres. Dodatkowo widniała tam informacja, że konieczne jest dokonanie przelewu. Co istotne, wiadomość nie zawierała numeru paczki, który pozwoliłby na jej weryfikację, ale wtedy mężczyzna nie zwrócił na to uwagi.

Następnie pojawił się ekran płatności, gdzie wprowadził dane swojej karty debetowej, numer, datę ważności oraz kod CVC. Po chwili pojawił się ekran do wpisania jednorazowego kodu weryfikacyjnego, który przyszedł z banku w wiadomości sms. Jak się później okazało w tej w ten sposób podpiął swoją kartę debetową do urządzenia oszusta.

I już po chwili 36-latek zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Otrzymał wiadomość z banku, który poinformował o zablokowaniu przelewu z uwagi na jego podejrzany charakter, przestępcy zdążyli jednak wyprowadzić z konta 36-latka ponad 10 tysięcy złotych.

Pamiętajcie!

  • SMS-y z linkami do płatności mogą być próbą wyłudzenia danych!
  • Zawsze weryfikujcie informacje bezpośrednio na stronie przewoźnika.
  • Nie podawajcie swoich danych na podejrzanych stronach!

Bądźcie czujni! Świdniccy policjanci apelują o ostrożność i dokładne czytanie wiadomości od rzekomych operatorów czy kurierów. Poświęcenie kilku sekund na zweryfikowanie, jaką transakcję mamy zaakceptować, może uratować nas przed utratą pieniędzy.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)