Fundacja wrzuca do skrzynek pocztowych lizaki bez daty ważności
Mieszkańcy Osiedla Młodych w Świdnicy znaleźli w swoich skrzynkach niecodzienną przesyłkę. Kopertę bez adresata i nadawcy, z lizakiem w środku. Jak się okazuje jest to akcja marketingowa fundacji Miej Serce z Rybnika.
Wewnątrz listu znajdował się apel o pomoc dla małej Hani i wypełniony blankiet wpłaty na kwotę 19, 90 zł. Dla osłody dnia, jak napisali twórcy akcji, dołączony został lizak.
- Otrzymałam dziś takie pismo w skrzynce... Dobry materiał edukacyjny, żeby uświadomić dzieciom zagrożenie. Zjedzenie czegoś z niewiadomego źródła, bez podanej daty ważności, zwłaszcza w kontekście tego jakie zagrożenie niosą ze sobą chociażby dopalacze. Dla mnie taka akcja to strzał w kolano i bezmyślna próba zwrócenia na siebie uwagi - mówi pani Izabela, nasza Czytelniczka i zaznacza, że list z całą zawartością od razu wylądował w koszu.
Podobne przesyłki od lat kolportowane są do mieszkańców różnych części Polski. Na stronie fundacji możemy przeczytać także apel do ludzi dobrej woli o przeprowadzanie w gronie najbliższych podobnych akcji.
- Fundacja „Miej Serce” informuje iż prowadzi akcje „Koperta z lizakiem” mające na celu zebranie środków dla podopiecznych Fundacji. Akcja jest prowadzona m.in. dla Bartka, Julki, Antosia, Daniela oraz innych naszych podopiecznych. Jeśli znaleźli Państwo w swojej skrzynce pocztowej kopertę z ulotką z jednym z naszych podopiecznych, prosimy o wsparcie i potwierdzamy że jest to akcja prowadzona przez Fundację Miej Serce - informuje na stronie internetowej organizacja.
O tym, aby absolutnie nie spożywać dołączonego prezentu przestrzega dr Tadeusz Bujnowski, zastępca dyrektora ds. opieki zdrowotnej skierniewickiego szpitala w wypowiedzi dla Dziennika Łódzkiego.
- Równie dobrze w takiej przesyłce mógłby być jakiś proszek, pirogenny lub trujący - mówi Tadeusz Bujnowski. - Przecież właśnie przed tym my, lekarze, ostrzegamy. Substancje psychoaktywne mogą być podane w każdej formie. Absolutnie ich nie jemy. Forma przyjęta przez fundację jest dosyć agresywna i chyba nieprzemyślana. Cytując Laskowika: gdybym nie wiedział, że to głupota, to myślałbym, że to prowokacja - dodaje lekarz.
Komentarze (11)
ja-fundacji-z-rybnika-w-slupsku-czytelni
k-pyta/ar/10486926 Tam jest cała prawda o nich.
z-rybnika-w-slupsku-czytelnik-pyta/ar/10
486926