Parlamentarzyści na ratunek świdnickiemu zalewowi

wtorek, 4.8.2020 09:58 4990 6

3 sierpnia w Urzędzie Miasta w Świdnicy z prezydent Beatą Moskal-Słaniewską spotkali się parlamentarzyści: Monika Wielichowska, Marek Dyduch, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska. W ubiegłym tygodniu interwencję podjęła także Izabela Mrzygłocka. Rozmowy mają związek z fatalną sytuacją zalewu Witoszówka do jakiej doprowadziły decyzje RZGW.

Przypomnijmy:

O katastrofie ekologicznej, do której dopuścili zdaniem mieszkańców Świdnicy, pracownicy RZGW we Wrocławiu informowaliśmy jako pierwsi w poniedziałek 27 lipca. Swoje pismo do zlewni w Legnicy przesłał także przewodniczący rady, Jan Dzięcielski, a interpelację w tej sprawie złożył radny Wiesław Żurek oraz posłanka Izabela Mrzygłocka.

 Podobnie jak wielu z Was jestem załamana tym, co stało się na terenie świdnickiego Zalewu Witoszówka! Nie mogąc być obojętną wobec tej bulwersującej sytuacji a także chcąc być wsparciem dla Prezydent Miasta Beata Moskal-Słaniewska dziś wystosowałam pismo do Pana Mariusza Przybylskiego, dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, który jest zarządcą świdnickiego zbiornika z szeregiem pytań. Przede wszystkim oczekuję odpowiedzi na najważniejsze! Kto wydał decyzję o obniżeniu tafli wody na zbiorniku podczas, gdy nie był i nadal nie jest wyłoniony wykonawca prac związanych z remontem urządzeń przynależnych do zbiornika? Kto odpowie za dewastację środowiska, za tysiące martwych chronionych prawnie małż i ptactwa? Czy ktoś swoje plany konsultował ze Związkiem Wędkarskim? Wreszcie co na to Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu, do którego również wystosowałam dziś pismo? Czy w takiej sytuacji nie powinna być wykonana inwentaryzacja przyrodnicza oraz na jej podstawie sporządzony „Raport oddziaływania na środowisko tej inwestycji?” O sprawie poinformowałam również w swojej interpelacji Ministerstwo Klimatu. Liczę, że wszystkie te instytucje podejdą do tematu bardzo poważnie i należne konsekwencje zostaną wyciągnięte! - napisała parlamentarzystka.

Wówczas w odpowiedzi na zadane pytania przez naszą redakcję, rzecznik RZGW nie podał kiedy konkretnie rozpoczną się prace, ani dlaczego przed spuszczeniem wody, nie odłowiono zwierząt.

Czytaj także: [FOTO] Wędkarze załamani śniętymi rybami i martwymi małżami w zalewie. Jest odpowiedź RZGW

28 lipca pismo adresowane do Mariusza Przybylskiego, dyrektora RZGW wysłała prezydent Świdnicy. Póki co nie doczekano się odpowiedzi.

Będzie interwencja, będzie interpelacja poselska. Tymczasem ze strony Wód Polskich brak odpowiedzi i reakcji. Małże i ryby umierają nadal, zniszczono teren rekreacyjny, a okoliczni mieszkańcy cierpią z powodu smrodu - mówi prezydent Świdnicy.

Na tę chwilę nie wiadomo czy miasto o całej sytuacji powiadomi organy ścigania, tak jak zapowiadano w ubiegłym tygodniu. O to zapytaliśmy prezydent miasta, na odpowiedź czekamy.

fot. W.Bąkiewicz

Przeczytaj komentarze (6)

Komentarze (6)

Wodnik szuwarek środa, 05.08.2020 21:38
Głupiego to i dobrze posłuchać...
środa, 05.08.2020 20:19
Przecież wcześniej Urząd Miasta i PZW zostały powiadomione o konieczności...
szranczgrzesia wtorek, 04.08.2020 15:52
gdyby to się działo za rządów PIS to już Bruksela...
wtorek, 04.08.2020 11:37
To niech ta świta weźmie łopaty i odmula zbiornik ale...
wtorek, 04.08.2020 11:40
Ale mi komentarz
wtorek, 04.08.2020 11:10
Pani Wielichowska w czasie kampanii wyborczej zachowywała się jak zwykły chuligan. Kto takich ludzi wybiera? Zakaz wjazdu do Świdnicy dla takiej!