[WIDEO] Głupota i brawura tego kierowcy nie zna granic [AKTUALIZACJA]
9 lutego tuż po godzinie 18 na wyjeździe z Grodziszcza w stronę Świdnicy kierujący toyotą auris na wałbrzyskich tablicach rejestracyjnych rozpoczynając manewr wyprzedzania na podwójnej linii ciągłej o mały włos spowodowałby czołówkę z nadjeżdżającym z naprzeciwka autem osobowym.
Na szczęście zdążył wjechać na swój pas. Ocenę zachowania "rajdowca" pozostawiamy Wam drodzy Czytelnicy.
Jak się okazuje kierowca popełnił szereg wykroczeń z zakresu ruchu drogowego. O opinię poprosiliśmy zastępcę naczelnika wydz.ruchu drogowego asp.sztab. Marka Smoka.
- Kierowca nie dostosował się do znaku poziomego linii ciągłej i rozpoczął manewr wyprzedzania. Za to powinien otrzymać 200 zł mandatu i 5 pkt. karnych. Nie upewnił się także czy taki manewr może bezpiecznie wykonać. W zasadzie wielkie brawa należą się kierowcy, który w pewnym momencie zaczyna hamować, robiąc miejsce kierowcy z toyoty. Człowiek ten myślał po prostu za niego i obserwował wzorowo sytuację na drodze. Jeśli znaleźli by się świadkowie tego zdarzenia, gotowi zeznawać, to można by również zastosować wobec tego kierowcy art. 86 p.1 KW, który mówi o tym, że określonym zachowaniem na drodze stwarza realne niebezpieczeństwo dla pozostałych użytkowników drogi. W tym wypadku można by zatrzymać mu prawo jazdy, ukarać mandatem 500 zł i 6 pkt. karnymi.
Przeczytaj komentarze (31)
Komentarze (31)