Złoty Pociąg – Pierwszy przełom! Jest decyzja Lasów Państwowych!

środa, 2.7.2025 11:51 3990 1

Czy legenda o złotym pociągu III Rzeszy wreszcie stanie się faktem? Członkowie grupy „Złoty Pociąg 2025” twierdzą, że odnaleźli miejsce ukrycia legendarnego składu, który od blisko 80 lat rozbudza wyobraźnię historyków i poszukiwaczy skarbów. W rozmowie z dziennikarzami „Faktu” podkreślają, że mają pewność co do lokalizacji nieodkrytego dotąd tunelu i znajdujących się w nim trzech potężnych wagonów.

 W 2015 roku Andreas Richter i Piotr Koper ogłosili, że zlokalizowali miejsce ukrycia legendarnego pociągu w zasypanych tunelach kolejowych. Ich odkrycie wzbudziło ogromne zainteresowanie mediów z całego świata, które tłumnie przybyły do Wałbrzycha. Entuzjazm szybko jednak osłabł po tym, jak specjaliści z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie przeprowadzili badania, które nie potwierdziły istnienia składu. Teraz jednak pojawiła się nowa ekspedycja, która ponownie podjęła próbę odnalezienia tajemniczego transportu.

„Wagony są w tunelu na 100 procent, tak samo jak i sam tunel znajduje się dokładnie tam, gdzie wskazaliśmy” – mówią z przekonaniem. Według ich ustaleń, ukryty skład miał opuścić Wrocław pod koniec 1944 roku i kierować się w stronę Wałbrzycha. Nigdy jednak tam nie dotarł. 

Wagony, które rzekomo znajdują się pod ziemią, mają imponujące rozmiary: około 12 metrów długości, 4 metry szerokości i tyle samo wysokości. „Są zbyt duże i ciężkie, by służyły do transportu kopalnianego. Ich masa wskazuje, że miały zupełnie inne przeznaczenie” – tłumaczą poszukiwacze.

 Oprócz danych geofizycznych i pomiarowych, grupa wskazuje również na świadectwo pracy włożonej w zamaskowanie tunelu. „Zasypywanie trwało kilka dni. Udział w tym brali więźniowie obozowi. To pokazuje, że ukryto tam coś, co miało nigdy nie ujrzeć światła dziennego” – wyjaśnia jeden z odkrywców.

Jak podają rozmówcy „Faktu”, potwierdzeniem ich teorii jest też relacja nieżyjącego świadka, który pod koniec wojny przebywał w Wałbrzychu na robotach przymusowych. Według niego, wagony miały zostać ukryte pod nadzorem niemieckich żołnierzy.

Grupa liczy obecnie trzy osoby. Czeka na zgodę Nadleśnictwa Świdnica, by przeprowadzić oficjalne badania w terenie, gdzie dziś rośnie starodrzew. Potrzebna będzie także decyzja konserwatora zabytków. Jeśli formalności pójdą sprawnie, prace poszukiwawcze ruszą pod koniec sierpnia. Finansowanie projektu ma pochodzić od sponsorów i ze zbiórki internetowej.

Czy Wałbrzych skrywa największy wojenny sekret Dolnego Śląska? Poszukiwacze nie mają wątpliwości: to właśnie tutaj czeka na odkrycie złoty pociąg. Do tematu wrócimy. 

AKTUALIZACJA:

01.07.2025 - 

Jak czytamy w oświadczeniu odkrywców: "To się dzieje naprawdę! Po miesiącach oczekiwań, analiz, spotkań i formalności – otrzymaliśmy długo wyczekiwaną decyzję Lasów Państwowych w sprawie naszego wniosku o udostępnienie terenu leśnego do przeprowadzenia badań w poszukiwaniu tunelu i trzech legendarnych wagonów kolejowych. Tego samego, który według naszej hipotezy może kryć jedną z największych tajemnic Dolnego Śląska". 

Zespół "Złoty Pociąg 2025" działa metodycznie i z szacunkiem dla obowiązującego prawa oraz dziedzictwa przyrodniczego. - "Nasz plan zakładał cztery etapy badań, z których pierwszy właśnie zyskał zielone światło"!

Plan poszukiwań:

Etap I – przeszukanie terenu detektorami metalu i usunięcie wszelkich elementów zakłócających dalsze pomiary.
Etap II – wycinka młodych samosiejek buka (ok. 60 sztuk) oraz wykonanie badań geofizycznych wskazujących na obecność pustki pod ziemią.
Etap III – odwierty geotechniczne i wprowadzenie kamer do wnętrza tunelu w celu zebrania bezdyskusyjnych dowodów.
Etap IV – rozkopanie wzniesienia i ujawnienie wlotu tunelu.

Co mówi decyzja?

Lasy Państwowe wyraziły zgodę na Etap I, czyli badania nieinwazyjne z użyciem detektorów. Etapy II i III – choć obecnie niezaakceptowane – pozostają otwarte na dalsze negocjacje. Natomiast Etap IV – bezpośrednie rozkopanie terenu – został definitywnie odrzucony, ponieważ teren znajduje się na obszarze objętym ochroną w granicach otuliny Książańskiego Parku Krajobrazowego.

To nie jest zła wola ze strony Lasów Państwowych – wręcz przeciwnie. Kierownictwo Nadleśnictwa Świdnica działa zgodnie z prawem i troską o wyjątkowy ekosystem tego miejsca. Rozumiemy te ograniczenia i jesteśmy gotowi do dalszych rozmów, aby wspólnie wypracować model badań, który uszanuje wartości przyrodnicze i historyczne regionu.

"Nie przypuszczamy. My wiemy."

Szanowni Państwo – to nie są już przypuszczenia. Nasze dotychczasowe badania, analizy i ekspertyzy nie pozostawiają wątpliwości: tam pod ziemią jest tunel i są wagony. Teraz czas to udowodnić w sposób, którego nie zakwestionuje już nikt. Dążymy do tego nie dla sławy, pieniędzy czy sensacji. Robimy to z jednego powodu – dla prawdy historycznej.

To, co skrywają te wagony, może rzucić nowe światło na działalność III Rzeszy na Dolnym Śląsku. Może pomóc w rozliczeniu zbrodni, których dokonywano z wykorzystaniem przymusowej siły roboczej. To nie jest tylko historia – to jest rozrachunek z przeszłością, który należy się wszystkim, którzy zginęli bezimiennie w cieniu tych gór i lasów.

Co dalej?

Działamy. Nie odpuszczamy. I nie przestaniemy.
Wierzymy, że kolejne kroki przyniosą zgodę na dalsze etapy badań. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają, wierzą i cierpliwie czekają. Bo właśnie ta cierpliwość i determinacja doprowadzą nas do momentu, w którym prawda wyjdzie na światło dzienne.

W tym roku wydarzy się coś, co zapisze się na nowo w powojennej historii Polski.
Nie wątpimy w to ani przez chwilę.

Z wyrazami szacunku,
Zespół Złoty Pociąg 2025
M.

 

 

 

 

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Byle do wiosny wczoraj, 18 godz temu
Sezon ogórkowy przed nami więc znowu nawijają makaron na uszy.