[FOTO] Między rzeczywistością a iluzją: Teatralna podróż w Ziębicach

dzisiaj, 1 godz temu 0

Na deskach Ziębickiego Centrum Kultury miała miejsce wyjątkowa premiera spektaklu „To, co straszy”, stworzonego przez Teatr Stajnia Metamorficzna. Wydarzenie zgromadziło 12 października liczne grono miłośników teatru, a także przyjaciół twórców: Tamary Yelchaninovej i Jacka Wilantewicza, którzy z pasją dzielą się swoją sztuką.

„To, co straszy” to efekt współpracy z programem OFF Polska, organizowanym przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego. Teatr Stajnia Metamorficzna od lat zyskuje uznanie za swoją unikalną formę artystyczną, a ZCK stało się ich ulubionym miejscem premier. Jak podkreślają sami artyści, dzięki doskonałej organizacji oraz życzliwej atmosferze, występy w tym miejscu są prawdziwą przyjemnością. Duża w tym zasługa dyrekcji Mateusza Geronia oraz pracowników Macieja Głowackiego i Jakuba Statkiewicza, którzy dbają o każdy detal wydarzeń.

Podczas premiery nie zabrakło również podziękowań dla Burmistrza Mariusza Szpilarewicza, który wspiera działania teatru oraz wręczył artystom upominki. Wszyscy zgromadzeni goście mogli poczuć się częścią tego wyjątkowego wydarzenia, a atmosfera radości i wspólnego przeżywania sztuki była wyczuwalna w powietrzu.

Dla tych, którzy nie mieli jeszcze okazji zobaczyć spektaklu, Teatr Stajnia Metamorficzna zaprasza na kolejny występ, który odbędzie się 19 października o godzinie 17:15 w Nowinie, w ramach projektu „Piotr Moc Kultura z dowozem”, współfinansowanego przez Kongres Kultury Wrocławia i Dolnego Śląska. To doskonała okazja, by zanurzyć się w świat, który potrafi zaskoczyć i zaintrygować.

Spektakl „To, co straszy” jest dziełem uzdolnionego zespołu. Scenariusz oraz reżyseria to zasługa Jacka Wilantewicza, a jego asystentką była Tamara Yelchaninova. Muzykę skomponował Witold Roy Zalewski, a partię śpiewu wykonała Dominika Oczepa. W rolach głównych wystąpili Tamara Yelchaninova oraz Jacek Wilantewicz, którzy po raz kolejny udowodnili, że ich talent i pasja potrafią poruszyć najgłębsze emocje.