Fester poprosił Fleszara o rezygnację z zarządu! Znamy jego następcę! Burzliwa sesja rady powiatu
Burzliwy przebieg miała sesja absolutoryjna Rady Powiatu Ząbkowickiego, która odbyła się 31 maja. Emocji nie wywołało jednak sprawozdanie z wykonania budżetu za 2016 rok, ale zmiany personalne w zarządzie powiatu. Część radnych wyszła z sali obrad, protestując przeciwko decyzji i stylowi jej podjęcia.
Absolutorium
Oceniając budżet za 2016 rok starosta ząbkowicki Roman Fester, mówił, że był to szczególnie trudny budżet, gdyż należało zmniejszyć wskaźniki zadłużenia, a jednocześnie wykonać niezbędne zadania inwestycyjne i tak zaplanować wydatki, by jednostki podległe mogły sprawnie funkcjonować. Dzięki rzetelnej pracy zarządu, pani skarbnik, dyrektorów, kierowników i pracowników jednostek, którzy wypełnili narzuconą dyscyplinę finansową udało się wykonać budżet i uzyskać pozytywną opinię RIO.
- Analizując wszystkie dotychczasowe budżety od 2011 roku, budżet za 2016 rok uzyskał najwyższe dochody. To trzeci budżet z kolei, kiedy nie zaciągnęliśmy kredytu - mówił Roman Fester
Starosta Fester podkreślał, że wszystkie inwestycje były realizowane przez powiat przy współudziale środków zewnętrznych. Do najważniejszych zadań zaliczył remonty dróg, zakup karetki, regulacje płac w Domach Opieki Społecznej czy autobus dla Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.
Szczegółowe sprawozdanie z wykonania budżetu przedstawiła skarbnik powiatu Bogumiła Mazur. Powiat Ząbkowicki w 2016 roku osiągnął dochody w wysokości 80 447 726, 72 złotych, a wydał kwotę 79 985 017, 75 zł, z tego wydatki inwestycyjne stanowiły kwotę 4 852 518,85 zł. Budżet zamknął się nadwyżką budżetową w wysokości 462 708,97 zł, przy planowanym deficycie 696 873,82 zł.
Na dzień 31 grudnia 2016 zobowiązania z tytułu zadłużenia powiatu zamknęły się kwotą 44 801 779,46, a ich relacja do wykonanych dochodów wyniosła 55 % (jeszcze dwa lat temu 60%). Na spłatę kredytów przekazano 1 931 513, 42 zł.
- Jedyną strategią dla powiatu ząbkowickiego jest dalsze obniżanie zadłużenia. Pozwoli to na inwestycje oraz spokojne funkcjonowanie jednostek budżetowych powiatu – mówiła skarbnik.
Głos w sprawie wykonania budżetu zabrał radny PiS Marcin Gwóźdź:
- Zawsze mam problem z tego typu sprawozdaniami, bo z jednej strony budżet został wykonany z zgodnie z założeniami, a opinia RIO jest pozytywna, co nie znaczy, że ten budżet mi się podoba. Z drugiej strony są dwie kwestie: Wzrost dochodów z CIT i PIT związane jest ze wzrostem gospodarczym i lepszą ściągalnością podatków, druga sprawa to zadłużenie, którym trochę zapominamy, a to ponad 44 miliony złotych, a jego spłata prawie 2 miliony.
Starosta odpowiadał, że mowa jest o wpływach za 2016 rok, gdzie wpływy z CIT były mniejsze niż zakładano, a z PIT na tym poziomie, który zakładano, dopiero w tym roku być może będą one wyższe.
W głosowaniu radni powiatowi większością głosów przyznali zarządowi absolutorium.
Witek za Fleszara
Po przerwie radnych poinformowano, że wpłynął wniosek o rezygnacji jednego z członków zarządu powiatu. Wywołało to konsternację części radnych, tym bardziej, że podczas głosowana nad nowym porządkiem obrad nie chciano podać, o kogo chodzi. Klub PiS zażądał przerwy, a potem razem z Agnieszką Tandereszczak głosował przeciw zmianie porządku sesji, jednak większość radnych zadecydowała inaczej.
Starosta Roman Fester poinformował, że Zdzisław Fleszar złożył rezygnację z członkostwa w zarządzie powiatu. Radny Marian Kozyra dopytywał, z jakiego powodu, a Marcin Gwóźdź zapowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość będzie głosowało przeciw odwołaniu Fleszara, ale nie z braku szacunku dla jego decyzji, ale by wyrazić protest przeciw formie, w jakiej się to przeprowadza, najpierw absolutorium dla zarządu, bez zająknięcia o zmianach w zarządzie, a później nagle zmiana porządku obrad.
Naciskany o podanie przyczyny rezygnacji Zdzisław Fleszar zdecydował się na odczytanie pisemnej rezygnacji, w której jako powód podaje „spełnienie prośby pana starosty w tej sprawie”. To wywołało gorące emocje na sali, żądano wyjaśnień od starosty. Roman Fester odpowiedział, że nie zamierza się tłumaczyć, gdyż do kompetencji jego jako szefa zarządu należy dobieranie sobie współpracowników do zarządu.
Po odwołaniu Zdzisława Fleszara, jako kandydata na nowego członka zarządu starosta wskazał Andrzeja Witka z klubu Samorządnych, co szef klubu PiS skwitował „czyżby nowa koalicja PO-PSL?”.
Jeszcze przed wyborem nowego członka zarządu salę opuściła Agnieszka Tandereszczak oraz radni PiS Marcin Gwóźdź, Teresa Markowska oraz Kazimierz Piątkowski (nieobecni podczas sesji byli radni Ciapka, Wolak oraz Szymański).
Pozostałych 12 radnych w tajnych wyborach jednogłośnie wybrało Andrzeja Witka na członka zarządu powiatu.
- Dziękuję za wybór, będę się starał, by powiat się rozwijał i nie było niepotrzebnych sporów – powiedział Andrzej Witek.
Przeczytaj komentarze (17)
Komentarze (17)