Szach mat opozycji w sprawie Szulina
Sporem o udział w obradach Edwarda Szulina rozpoczęła się Sesja Rady Gminy Kamieniec Ząbkowicki. Jak ogłosił przewodniczący rady, pomimo zarządzenia wojewody o wygaszeniu mandatu radnego z Doboszowic, może on uczestniczyć w sesjach jako radny i brać czynny udział w głosowaniach nad uchwałami.
Tuż po rozpoczęciu obrad część radnych pytała, dlaczego przewodniczący Rady Gminy Aleksander Ciapka dopuścił do brania udziału w obradach radnego, któremu wojewoda zarządzeniem zastępczym wygasił mandat.
- Sam pan mówił kiedyś, że oddaje pan stanowisko w kwestii pana Szulina decyzji wojewody. Skoro więc wojewoda podjął decyzję o wygaśnięciu mandatu, uważam, że pan powinien traktować to poważnie i zachować się poważnie, nie dopuszczając pana Szulina dzisiaj do sesji – mówił radny Tadeusz Cenarski.
Radny Dominik Krekora pytał, czy jeśli radny Edward Szulin będzie mógł korzystać z praw i obowiązków przysługujących radnemu, w tym brania czynnego udziału w głosowaniach, to w konsekwencji po ewentualnym ostatecznym wygaszeniu mandatu, nie trzeba będzie prowadzić reasumpcji głosowań?
- W sprawie pana Edwarda Szulina i zarządzenia zastępczego wydanego przez wojewodę dolnośląskiego Pawła Hreniaka, informuję iż po pierwsze pan radny Edward Szulin może w pełni brać udział w posiedzeniach sesji, jak również komisji, a co za tym idzie pobierać dietę z tym związaną. Po drugie uchwały głosowane przy obecności pana radnego Szulina będą uchwałami prawomocnymi. Z informacji od nadzoru prawnego wojewody, jak również od naszego radcy prawnego Marka Ociepy wynika, że nie będzie potrzeby wprowadzania reasumpcji głosowań – poinformował zebranych przewodniczący Aleksander Ciapka, dodatkowo cytując z jednego z pism, że zarządzenie zastępcze rodzi skutki prawne z chwilą uprawomocnienia się. Dniem prawomocności będzie dzień, w którym upłynął termin do wniesienia skargi, bądź też dzień uprawomocnienia się orzeczenia sądu administracyjnego oddalającego lub odrzucającego skargę.
Przewodniczącemu zarzucano, że na komisji nie zapoznał radnych z przedmiotowym zarządzeniem wojewody, choć przedstawiał inne pisma wpływające do biura rady. Złożono wniosek formalny o odczytanie pisma podczas sesji, czego domagała się także część zebranych. Wniosek nie został przyjęty (7 radnych za i 7 przeciw). Przewodniczący poinformował, że zarządzenie zastępcze wojewody jest dostępne dla każdego zainteresowanego w biurze rady.
Jak zapewnił Doba.pl Edward Szulin, ma on zamiar złożyć skargę na zarządzenie zastępcze wojewody w sprawie wygaszenia mu mandatu radnego. Sprawę rozstrzygnie więc Sąd Administracyjny. Kiedy to się stanie? Trudno dziś określić. Na razie radny Szulin należący do grupy radnych opozycyjnych wobec wójta może w pełni wykorzystywać mandat radnego.
Przeczytaj komentarze (46)
Komentarze (46)