Chcieli odwołać Kacik i Bieruta. Ciąg dalszy politycznych przepychanek w kamienieckiej radzie

5 Zobacz galerię

Kolejna sesja Rady Gminy Kamieniec Ząbkowicki upłynęła pod znakiem politycznych i personalnych przepychanek dwóch grup radnych. Mieli oni zadecydować m.in. czy wygasić mandaty radnej Marii Kacik oraz radnego Ryszarda Bieruta, ale ostatecznie uchwały te nie weszły do porządku obrad.

Niezwykle burzliwy przebieg miał początek sesji, co akurat w przypadku Rady Gminy Kamieniec Ząbkowicki stało się już standardem, gdyż sesje te przybierają coraz bardziej kuriozalną formę kłótni, utarczek słownych, wyciągania dokumentów i szukania „haków” na radnych z przeciwnej grupy. Wszystko to przerywane rechotem i docinkami tej części publiczności, w zależności kto komu „przyłożył” i celniej zripostował. Można sobie zadać pytanie, czy radni obu stron barykady zajmują się jeszcze sprawami gminy i mieszkańców, czy też już tylko przepychankami politycznymi między sobą?

 Samo ustalenie porządku obrad zajęło prawie godzinę. Pod obrady nie weszły m.in. dwie uchwały, które miały wygasić mandaty radnych Marii Kacik i Ryszarda Bieruta. 

Wygaszenie mandatu radnej Marii Kacik ma być uzasadniane jej członkostwem w radzie nadzorczej Banku Spółdzielczego, co ma być złamaniem zakazu prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy. Radna pobiera wynagrodzenie za członkostwo w radzie nadzorczej, a ponadto Bank Spółdzielczy udziela kredytów gminie Kamieniec.

Natomiast wygaszenie mandatu Ryszarda Bieruta ma być związanie z jego zaangażowaniem w klubie sportowym, gdyż jest on prezesem GLKS „Zamek” Kamieniec Ząbkowicki. 

Wójt już zapowiedział, że w sprawie rozpatrzenia wygaszenia mandatu Marii Kacik zwoła sesję nadzwyczajną.

To kolejna próba, po tej w sprawie wygaszenia mandatu Edwarda Szulina, wykluczenia z rady jej członka. Na pewno jednak nie ostatnia. Podczas całej sesji podnoszono mimochodem zatrudnienie Elżbiety Cwek w szkole, dla której organem prowadzącym jest gmina Kamieniec, zebrani dowiedzieli się także, że grupa radnych wysłała zapytanie do wojewody, czy radni Bierut, Koper, Kleniuk, Cenarski i Tokarz mają prawo pełnić funkcję inkasentów podatkowych związanych umową zleceniem z gminą i jednocześnie być radnymi. Ponadto odbędzie się posiedzenie wszystkich komisji w sprawie bliżej nieokreślonego podczas sesji pisma z prokuratury o „umorzonym”, jak mówiła wiceprzewodnicząca, postępowaniu w sprawie Arkadiusza Smędzika i Edwarda Szulina.

 Ostatnią rewelacją kamienieckiej sesji było wystąpienie mieszkańca Ryszarda Dołowicza, który przedstawiał wyroki Sądu Administracyjnego we Wrocławiu nakazujący udostępnienie dokumentów potwierdzających odbycie delegacji służbowych, oraz wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie o odrzuceniu skargi kasacyjnej na wcześniejszy wyrok. Jak tłumaczył wójt, nie pobiera delegacji za wyjazdy służbowe, realizuje je w ramach swojego wynagrodzenia. Gmina ponosi jedynie koszty zwrotu za paliwo.