O rozbudowie #DK8 słów kilka
Zapraszamy do zapoznania się z felietonem Moniki Wielichowskiej, poseł na Sejm RP.
Od kilku dni na Dolnym Śląsku odbywają się konsultacje społeczne w sprawie przebiegu wariantów DK8 na odcinku Wrocław - Kłodzko wraz z budową obwodnic.
No właśnie, konsultacje czego? Budowy drogi expresowej z Wrocławia przez Magnice, Kłodzko do granicy państwa?, o której mówił minister infrastruktury Adamczyk z premierem Morawieckim w Kłodzku, podczas kampanii samorządowej 8 września ub.r.?
Czy „Rozbudowy drogi krajowej nr 8 wraz z budową obwodnic miejscowości”? A może to droga „wyborcza”? Bo narracja sobie, a dokumenty sobie.
Z uwagą przysłuchiwałam się dziś w Kłodzku bardzo ważnym wszystkim wystąpieniom mieszkańców, samorządowców o zaproponowanych na konsultacjach korytarzach. Postanowiłam, że na końcu poproszę o precyzyjne informacje dotyczące planów tej długo oczekiwanej inwestycji przez nas wszystkich. Liczyłam na informacje od pani dyrektor GDDKiA, bo jak nie na konsultacjach, to gdzie? Zadałam kilka fundamentalnych pytań, posługując się istniejącymi faktami. Niestety na żadne z pytań nie otrzymałam odpowiedzi. Na żadne.
Ale może od początku.
Każda inwestycja, na którą wjeżdża koparka i rozpoczyna się budowa, poprzedzona jest dużymi przygotowaniami obarczonymi zapisami prawnymi i przygotowaniem odpowiedniej dokumentacji. A jeszcze wcześniej walką o inwestycję społeczną, samorządową, także tą na poziomie parlamentarnym. To przerobiliśmy wzorcowo. Pamiętacie? Odbyły się konsultacje publiczne PBDKiA - byliśmy najaktywniejsi! Zaistnieliśmy na tyle, że udało się.
W sierpniu 2015r. rząd PO/PSL wpisał inwestycję do krajowego, rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych i Autostrad. Trzeba wiedzieć, że bez wpisania zadania do Programu żadna inwestycja krajowa/rządowa nie mogłaby się rozpocząć. To taki „akt urodzenia” inwestycji.I tak nasze zadanie zostało nazwane: „Rozbudowa drogi krajowej Nr 8 na odcinku Wrocław - Kłodzko wraz z budową obwodnic”.
19 października 2015 r. ten sam rząd PO/PSL ogłosił przetarg na tą inwestycję, czyli „Rozbudowę...”. W przedmiocie zamówienia było oczekiwanie na rozbudowę drogi (pasy 2+2, 2+1 z budową kilkunastu obwodnic). Jednak to, jaki miał być przekrój drogi, miał nam powiedzieć wykonawca projektu/dokumentacji. Rzecz jasna, że optymalnym dla nas wariantem była budowa drogi 2+2. I co się działo dalej?
Przetarg się rozstrzygnął, projektant zaczął pracę i sprawy się działy. Aż do kampanii samorządowej, kiedy do Kłodzka zjechał premier Morawiecki i minister infrastruktury Adamczyk, który dokładnie tak wtedy powiedział: „Dziś miałem okazję i zaszczyt podpisać dokument, który umożliwi prace nad przygotowaniem Zadania pod nazwą: „Droga expresowa z Wrocławia, w kierunku Kłodzka do Kotliny Kłodzkiej i do jej zakończenia, do granicy państwa”.
To kłamstwo.
Minister podpisał aneks do programu „Rozbudowa DK8 na odcinku Wrocław - Kłodzko wraz z budową obwodnic miejscowości” a Kłodzko z pewnością nie leży na granicy państwa.
Pan minister Adamczyk powiedział też (cytuję dosłownie): „Przypomnę, że nasi poprzednicy nie wpisali tej drogi, a ich program budowy dróg krajowych na lata 2008-2012 w kolejny program, ale także nie wpisali tej drogi nawet w ten program wyborczy, który był nazwany, tak oceniony negatywnie przez branżę drogową, który był przyjęty przez rząd PO/PSL w 2015r. we wrześniu. Tam tej inwestycji nie umieszczono (...)”.
Ja musiałam kilka razy wysłuchać tej wypowiedzi, aby zrozumieć jej sens. Państwo także? Radzę, najlepiej przeczytać drugi raz. Jedno jest pewne.Pan minister infrastruktury Adamczyk znowu skłamał. I tu trzeba wrócić do 2015 r., o którym dałam znać powyżej. Co się zatem dzieje?
W skrócie: premier obiecał drogę expresową, choć formalnie tego nie zmienił.Nie w skrócie. Do dziś w krajowym Programie Budowy Dróg Krajowych i Autostrad nie ma zadania, o którym mówili minister z premierem. W jednym z załączników jest zadanie, nad którym dzisiaj się pochylamy: „Rozbudowa drogi krajowej Nr 8 na odcinku Wrocław - Kłodzko wraz z budową obwodnic” przez rząd PO/PSL. Dlaczego o tym wspominam? Bo warto wiedzieć. Wiedzieć i pamiętać. Mam nauczkę z otwarcia #obwodnicaKłodzka, kiedy obecnie rządzący inwestycję przypisali sobie. Choć w całości była przygotowana wraz z wpisaniem do PBDKiA ze znalezieniem źródła finansowania przez poprzedników.No cóż. Zdarza się.
Podczas wyborów zweryfikowali to jednak mieszkańcy Kłodzka.Wspomnę jeszcze o kilku ważnych faktach.
O sejmowej komisji infrastruktury, której jestem członkinią. W październiku między I a II turą wyborów odbyło się posiedzenie komisji poświęcone przygotowywanym drogowym projektom. Próbowałam pytać obecnego na niej podsekretarza stanu o DK8 i ekspresówkę. Bezskutecznie. Warto na komisję zajrzeć.Link umieszczę poniżej.
Warto wiedzieć o złożonej interpelacji do resortu i odpowiedzi. W odpowiedzi resortu częściowo są odpowiedzi. Ale tylko częściowo.Do interpelacji i odpowiedzi także będziecie mogli zajrzeć. Link pod tekstem.I wracamy do teraz.Na konsultacje.Pytań miałam sporo, ale nie wiedzieć czemu, pani dyrektor GDDKiA przerywała moją wypowiedź, trochę się zdenerwowała, dziwiły mnie Jej reakcje. Pani dyrektor zarzuciła mi „uprawianie polityki” ale to nie ja mówiłam o 500plus tylko senator z #PIS obecny też na konsultacjach. Ja chciałam tylko precyzyjnych informacji, odpowiedzi na moje i nie tylko moje pytania. Może rozwiałyby wątpliwości. A tak, „masz babo placek”. Nic z tego.Skoro mówimy o „Esce”, to musicie wiedzieć.
Że można zmienić PBDKiA.Może to zrobić premier Rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów. Dlaczego tego nie zrobił? Dlaczego pozostawił zadanie z 2015r. - mogę się domyślać.
Ważne jest finansowanie każdej inwestycji. Jak wy chcecie zrobić remont łazienki, zbieracie na remont fundusze, jak chcecie budować dom, także montujecie budżet. Kiedy nie ma pieniędzy, można czekać z projektem latami. Schować projekt do szuflady i czekać. Ale przecież my nie chcemy czekać. Chcemy prawidłowo uruchomić nasz krwiobieg, aby rozwijał się nasz region. Jak najszybciej i realnie oczywiście. Czy tak będzie? Po dzisiejszych konsultacjach, szczerze Państwo powiem: nie wiem.
Ale idziemy dalej z tym dofinansowaniem.
Pytałam. Odpowiedzi brak. Z UE można pozyskać Euro na inwestycje. Najpewniej wtedy, kiedy są zainstalowane w europejski program (wcześniej pisałam o polskich uwarunkowaniach). Czyli muszą być umocowane w sieci TEN-T. Co to takiego? To tzw. korytarze transgraniczne. Transeuropejskiej Sieć Transportowa, której ostatnia rewizja (czyli zmiany) nastąpiły w 2013r. - tu mogę się mylić, ale łatwo to sprawdzić - tak samo jak łatwo jest sprawdzić, że w sieci TEN-T nie ma naszej drogi. Aby była, potrzebny jest partner unijny. W naszym przypadku Czechy, które nie są zainteresowane tym korytarzem po swojej stronie. Czechy wszystkie swoje siły i środki przekierowali na D11, które łączy się z S3.
O to wszystko też chciałam zapytać. Czegoś się dowiedzieć. Czy strona polska podjęła rozmowy z Czechami na nowo? Czy Polska wniosła o rewizję w Transeuropejskiej Sieci Transportowej? Bo może jest coś, do czego nie dotarłam.Ale pani dyrektor nie odpowiedziała. Szkoda, bo jest państwowym urzędnikiem i zamiast się denerwować i przerywać, powinna odpowiadać na pytania. Wszystkie kierowałam do Generalnej Dyrekcji, ponieważ to GDDKiA jest zamawiającym. Szkoda. Bo konsultacje to czas na pytania i czas odpowiedzi.
Z tego wszystkiego nie zdołałam zapytać o to, czy może odbyły się jakieś ruchy w kierunku POIŚ, czyli Programu Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. To program, który wspiera inwestycje, także drogowe. Przewertowałam program sama. Nic o naszej drodze nie znalazłam. Niestety. Przygotuję interpelację.
Ponowię pytania, zadam te, których nie udało mi się zadać. O interpelacji i odpowiedzi na nią będę informować. Bo wiedza wszystkim jest potrzebna. Bo warto wiedzieć.Jeśli chodzi o przedstawione warianty, będę pytać o zdanie samorządy, dopytywać GDDKiA o ankiety i dalsze decyzje. Jestem do Państwa dyspozycji. Część z Was już przekazuje mi swoje uwagi i opinie.I na koniec jeszcze jedna dygresja.Na rynku budowy dróg wesoło nie jest. Firmy schodzą z budów, powstają duże opóźnienia. Przetargi nie są rozstrzygane.
A ministrowi najlepiej wychodzi przecinanie wstęg inwestycji poprzedników.Budżet państwa nie ma pieniędzy. Trwa przekładanie kasy z jednej kieszeni do drugiej.W takim tempie, jakie obserwujemy, nie wiem, czy doczekam się naszej drogi bezpiecznej i szybszej, już obojętnie w jakim standardzie. Bardzo chciałabym. Będę jej pilnować. Będę o nią dopytywać.
Monika Wielichowska
Posłanka na Sejm RP
Komentarze (20)