[FOTO] Mieszkańcy i samorządowcy na marszu w Warszawie. W powiecie też solidaryzowano się z manifestującymi
W niedzielę 4 czerwca ulicami Warszawy przeszedł Wielki Marsz opozycji i obywateli, którzy chcieli wyrazić swój sprzeciw wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości. W wydarzeniu wzięło udział kilkaset tysięcy osób, organizatorzy mówią o 500 000, w tym samorządowcy i mieszkańcy z powiatu ząbkowickiego. Także na miejscu, w miejscowościach powiatu ząbkowickiego, poprzez wywieszenie flag i plakatów, solidaryzowano się z manifestującymi w Warszawie.
- Demokracja umiera w ciszy. Demokracja w Polsce nie umrze. Nie będzie ciszy. Będziemy głośno krzyczeć. Chcieli Wam wmówić, że nie macie już szans. Ich wielką nadzieją był brak naszej nadziei. Ich siłą była nasza bezsilność. Skończyło się. Jeszcze Polska nie zginęła! Idziemy do zwycięstwa! Polska to jest wolność. Polska to jest solidarność. Polska to jest miłość do tej ziemi, rodaków i historii. Nie ma Polski bez miłości, solidarności i wolności. Jak to jest możliwe, że tak wspaniały naród ma taką władzę? Nie ma żadnego powodu, żeby najlepsi ludzie na świecie mieli najgorszą władzę na świecie! Nikt przyzwoity w Polsce nie może zamykać oczu na zło, które oni czynią. Nikt nie może już udawać, że czuje się bezpieczny w kraju, w którym spada rosyjska rakieta, a ta władza zamiast jej szukać - milczy przez miesiące. Rządzą nami ponurzy faceci z kompleksami, którzy nienawidzą kobiet, młodych ludzi, nie kochają dzieci i nie potrafią się śmiać – mówił podczas marszu Donald Tusk.
foto: czytelnicy i FB samorządowców
Przeczytaj komentarze (32)
Komentarze (32)