Znajomi z sąsiedztwa – Żydzi w powojennych Ziębicach i Muzeum na Kółkach

wtorek, 16.6.2015 14:01 16464 9

W sobotę 13 czerwca do Ziębic zawitało Muzeum na Kółkach,  któremu towarzyszyły wystawy, wspomnienia i przypomnienie o powojennej historii Żydów w Ziębicach.

Muzeum na Kółkach, to mobilna wystawa Muzeum Żydów Polskich POLIN w Warszawie, która w Ziębicach gościła przez trzy dni. W pawilonie wystawy przez Centrum Kultury i Promocji, można było zobaczyć typowo polsko-żydowskie miasteczko, posłuchać o językach, którymi posługiwali się polscy Żydzi i jak się przenikały. Ekspozycja w telegraficznym skrócie opowiada historię narodu mojżeszowego w Polsce i zachęca do odwiedzenia Muzeum w Warszawie.

Muzeum na Kółkach odwiedza 47 miast w Polsce, do pięćdziesięciu tysięcy mieszkańców i jest jakby podziękowaniem dla lokalnych partnerów za dbanie o pamięć o polskich Żydach. Do Ziębic Muzeum przyjechało na zaproszenie Urzędu Miejskiego oraz Gimnazjum im. Kopernika, a liderami projektu byli Rafał Śledź, Magdalena Śledź oraz Aurelia Przybył, którzy przygotowali  towarzyszące wydarzenia, jak wystaw „Z narażeniem życia” o Polakach ukrywających Żydów podczas II wojny światowej, „Cmentarz Żydowski w Ziębicach” fotografie Stanisława Popardowskiego, można było spróbować żydowskich potraw przygotowanych przez uczniów z internatu ZSP Ziębice. Oprócz tego odbyła się projekcja oskarowej „Idy” oraz zorganizowano ścieżkę edukacyjną „Śladami dziedzictwa żydowskiego w Ziębicach”.

Najbardziej ujmująca i nostalgiczna była jednak prezentacja „Koledzy ze szkoły, znajomi z sąsiedztwa” przygotowana przez uczniów ziębickiego gimnazjum pod opieką Aureli Przybył. To jeden z projektów realizowanych przez szkołę od 4 lat, mających na celu ocalić od zapomnienia historię Żydów w Ziębicach. Młodzież posprzątała teren cmentarza żydowskiego, odnowiła tablicę poświęconą Schottlanderowi, a przede wszystkim zebrała zdjęcia i wspomnienia powojennych żydowskich mieszkańców Ziębic oraz tych, którzy ich znali (np. nauczycieli).

Czapnik, szewc, krawiec, szczotkarz, cukiernik, zegarmistrz, lekarz, pracownicy „konserwy” urzędnicy, - Żydzi w powojennych Ziębicach zgodnie żyli  z innymi mieszkańcami, tworząc koloryt tego miejsca. W mieście była szkoła podstawowa z żydowskim językiem nauczania, warsztaty pracy, synagoga i kirkut.  W Ziębicach okaleczeni fizycznie i psychicznie przez wojnę i holokaust, starali się zacząć wszystko od nowa. Udało im się to świetnie, o czym świadczą wspomnienia dawnych żydowskich ziębiczan. Kres prężnej społeczności żydowskiej w Ziębicach i w Polsce położył rok 1968, kiedy w wyniku antysemickiej nagonki większość Żydów wyemigrowała.

 

Przeczytaj komentarze (9)

Komentarze (9)

wtorek, 16.06.2015 16:01
żydzi ,cyganie są spoko ,
piątek, 01.09.2017 21:44
Jsko sąsiedxi tez ??
Walerian Domanski sobota, 27.06.2015 04:41
Gomulka pogonil Zydow z Polski bo sadzil ze w ten...
Piotr piątek, 01.09.2017 21:43
Pogonil bo byla konkurencja do rządzenia
obywatel wtorek, 16.06.2015 17:54
Jak w Ziebicach nie zmieni się sytuacja ekonomiczna mieszkańców to...
wtorek, 16.06.2015 18:23
już ci pisze że nic się nie zmieni a nawet...
obywatel środa, 17.06.2015 06:12
Jak padnie największy pracodawca Ziebic (jak to określił były burmistrz)...
ziębiczanin-ząbkowiczanin wtorek, 16.06.2015 15:28
Świetnie, teraz Ziębice będą kojarzyć się wszystkim z Cyganami i Żydami...
wtorek, 16.06.2015 16:02
żal mi ciebie człowieku