Pojawia się i znika… Konkurs na sekretarza powiatu unieważniony

Do sporej kompromitacji Starostwa Powiatowego doszło za sprawą konkursu na sekretarza powiatu. Najpierw upubliczniono wyniki konkursu, a później je usunięto z Biuletynu Informacji Publicznej.  Nie przeszło to jednak niezauważone. Pojawiło się wiele spekulacji na temat nieprawidłowości w trakcje rozstrzygnięcia konkursu.

W czwartek 31 marca na sesji Rady powiatu uroczyście pożegnano dotychczasowego sekretarza powiatu ząbkowickiego Józefa Halarewicza, który pełnił swoją funkcję przez 17 lat.

Wkrótce mieliśmy poznać jego następcę, nie poinformowano jednak o jego wyborze na sesji. Kilka godzin później na BIP-ie starostwa pojawiło się pismo informujące, że podczas procesu naboru na stanowisko sekretarza wybrano Magdalenę Tęsną-Pitner, obecną sekretarz w gminie Stoszowice. Dokument był podpisany przez Józefa Halarewicza.

Szybko jednak dokument został usunięty, a starosta Roman Fester tłumaczył, że został on opublikowany przez „nieuprawnione osoby”, a wyników tak naprawdę nie ma, bo rozmowy kwalifikacyjne ze starostą mają się odbyć  dnia następnego (czyli 1 kwietnia).

Natychmiast pojawiły się spekulacje na temat nieprawidłowości w trakcje rozstrzygnięcia konkursu. Z jednej strony mówi się, że konkurs został „ustawiony” tylko za szybko opublikowano wynik; z drugiej, że starosta nie zgadza się z wynikami, bo na posadzie sekretarza widziałby kogoś związanego z Platformą Obywatelską.  

Nie wiadomo, jaka jest prawda, ale pewne jest, że wszystkie te przypuszczenia i domnieniemania stawiają w bardzo złym świetle starostwo i mogą godzić w opinię o kandydatach, którzy mogą nie mieć nic wspólnego z całym zamieszaniem.

Starosta Roman Fester 1 kwietnia unieważnił konkurs na kierownicze stanowisko urzędnicze – sekretarza powiatu. Uzasadnił to „naruszeniem procedury naboru”  poprzez opublikowanie w  BIP-ie jego wyniku przed zakończenie procesu naboru, czyli przed wyłonieniem przez starostę kandydata do pracy na tym stanowisku.