Przekroczenie poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM10
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu informuje, że dnia 18 listopada br. odnotowano przekroczenie poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM10 dla czasu uśredniania 24 godziny na stacji pomiarowej w Dzierżoniowie, Lubaniu, Legnicy, Kłodzku, Jeleniej Górze, Działoszynie, Nowej Rudzie, Oławie, Wałbrzychu, Wrocławiu i Ząbkowicach Śląskich.
Ze względu na prognozowane warunki atmosferyczne przekroczenie może się utrzymywać w dniu dzisiejszym, tj. 19 listopada br.
Grupy wrażliwe na zanieczyszczenia: osoby cierpiące na przewlekłe choroby układu oddechowego, choroby układu krążenia oraz alergiczne choroby skóry i oczu; osoby starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci.
Środki ostrożności: osoby wrażliwe powinny rozważyć ograniczenie czasu przebywania oraz wysiłku fizycznego na otwartym powietrzu (szczególnie w godzinach wieczornych).
Zalecenia po przekroczeniu dopuszczalnych stężeń pyłu PM10 w powietrzu:
- unikanie palenia w piecach na paliwo stałe w przypadku posiadania alternatywnego źródła ogrzewania,
- ograniczenie ruchu samochodowego np. poprzez korzystanie z komunikacji publicznej.
- śledzenie bieżącej informacji o jakości powietrza.
Dane bieżące, aktualizowane co godzinę, dostępne są w aplikacji mobilnej na smartfony: „Jakość powietrza w Polsce” oraz na stronie internetowej WIOŚ: http://air.wroclaw.pios.gov.pl/.
Przeczytaj komentarze (19)
Komentarze (19)
"Szacunkowy koszt projektu
Składowa projektu Koszt [w zł]
Umowa na rok z firmą świadczącą kompleksowe usługi monitoringu zanieczyszczonego powietrza wraz z usługą operatorską, pobraniem danych, uzyskaniem wszelkich potrzebnych pozwoleń do wykonania specjalistycznych lotów Dronem.
SUMA: 600 000 zł rocznie
"Goszczący na sesji rady miasta w Raciborzu dr inż Krzysztof Klejnowski, naukowiec z Zabrza, wyjaśnił włodarzowi Raciborza czy warto zainwestować w latający sprzęt monitorujący smog.
Samorządowcy z Raciborza sprowadzili na sesję naukowców z Instytutu Podstaw Inżynierii Środowiska PAN w Zabrzu. Dopytywali ich m.in. o stan zanieczyszczenia powietrza w mieście. Prezydent Mirosław Lenk zapytał gościa o sensowność takich rozwiązań jak stosowanie kontroli przy pomocy dronów latających nad kominami i prowadzącymi pomiar dymu z domowych kominów. Na Śląsku samorządy decydują się na takie metody. Na podstawie takich dronowych kontroli mają być potem wystawiane mandaty za spalanie niedozwolonych paliw. - Ma to sens? - zainteresował się prezydent Raciborza.
Doktor Klejnowski przyznał, że ma duże wątpliwości do tego typu działań. Jego zdaniem drony z miernikami mają straszyć osoby spalające w piecach niedozwolony opał. - Efekt psychologiczny można za ich pomocą osiągnąć - uważa naukowiec, ale pyta czy warto w tym celu wydatkować około 200 tys. zł. Jego zdaniem trudne jest udowodnienie przed sądem, że w piecu, z którego dym kontrolowano, spalano niedozwolony opał. Przytoczył przykład z plastikową butelką spaloną w ogniu, przy rozpalonym piecu, gdzie pomiar dymu da takie wyniki zbliżone jak przy ogrzewaniu obiektu gazem.