Pendolino stało się atrakcją Wrocławia
Pendolino prawie jak Afrykarium. Nowy pociąg przyciągnął w niedzielę rzesze ciekawskich na Dworzec Główny we Wrocławiu. Wśród zainteresowanych byli tacy, którzy przyszli tylko pooglądać, ale były też osoby, które specjalnie wykupiły podróż Warszawa-Wrocław, aby osobiście sprawdzić komfort jazdy.
- Jest cudowny. Wnętrze komfortowe, mięciutkie fotele i jest strasznie cichutki – mówił nam pan Edward, który w niedzielę o godzinie 17.02 wysiadł z Pendolino na Dworcu Głównym Wrocław.
– Wykupiłem specjalnie bilet, aby sprawdzić, jak się jedzie tym cackiem, bo ja w ogóle nie jestem z tych rejonów – kontynuował pan Edward i zdradził nam, że bilet kupił już dawno, w przedsprzedaży, gdyż za normalną cenę się nie opłacało. - Dziś rozdawali też cukierki. Proszę, niech pani weźmie.
Nieco mniej zachwycony był pan Mirek, który przyszedł z kolegą, aby obejrzeć Pendolino i zrobić sobie zdjęcie. – Wie pani, takie to już jeżdzą i we Włoszech, i w Niemczech. Z tym, że tam jadą ponad 300 km/h, a w Polsce jedynie 160km/h.
- W zimie to chyba jeździć nie będzie, prawda? Bo przecież on nie przejedzie przez nasze tory, jak to zasypie i zamarznie – zagadnął nas znów pan Tomasz.
Wśród "oglądaczy" przeważali głównie mężczyźni. Nie brakowało jednak całych rodzin, które chętnie fotografowały się przy Pendolino. – Podobno Czesi też takie mają, tylko starsze i mówią, że już ich nie kupią ponownie – dało się usłyszeć, przechodząc obok tłumu….
Pendolino trasę Wrocław-Warszawa pokonuje w 3 godziny i 45 minut (tyle samo wynosi czas na trasie Warszawa-Wrocław). Maksymalna prędkość Pendolino na polskich torach to 160km/h.
Adriana Boruszewska Doba.pl
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)