WP.PL: Domena szpitalnarodowy.pl przez ponad tydzień należała do firmy byłego burmistrza Ząbkowic Śląskich
Portal Wirtualna Polska informuje, że biznesmen z Dolnego Śląska, były burmistrz Ząbkowic Śląskich, Krzysztof Kotowicz, przez 9 dni był właścicielem internetowej domeny szpitalnarodowy.pl. W tym czasie za pomocą strony o tym adresie trwała już rekrutacja medyków do pracy w szpitalu narodowym.
Jak podaje WP.PL, trzy dni po pojawieniu się informacji, że na stadionie narodowym powstanie szpital tymczasowy, spółka należąca do byłego burmistrza Ząbkowic Śląskich, Krzysztofa Kotowicza, wykupiła domenę szpitalnarodowy.pl. Tego samego dnia o istnieniu strony i rekrutacji za jej pomocą lekarzy do pracy w szpitalu tymczasowym poinformował szef KPRM Michał Dworczyk. Dopiero 9 dni później właścicielem domeny został Centralny Szpital Kliniczny MSWiA.
Centrum Informacji Rządu oraz sam Krzysztof Kotowicz tłumaczyli Wirtualnej Polsce, że dane zgłaszających się do pracy medyków były bezpieczne, a przekazanie domeny było nieodpłatne i nie stanowiło kosztu dla administracji publicznej. Nie wiadomo w takim razie, jaki był zamysł takiej operacji.
Redakcji Doba.pl Krzysztof Kotowicz potwierdza, że domena została przekazana w drodze cesji elektronicznej całkowicie nieodpłatnie. Po co więc prywatna firma kupuje domenę, by przekazać ją za darmo, bez zysku?
- Domena została zakupiona w ramach promocyjnej oferty hostingodawcy - wyjaśnia krótko były burmistrz Ząbkowic Śląskich.
Firma Krzysztofa Kotowicza nie tworzyła także strony internetowej szpitalnarodowy.pl, nie kupiła również domeny na zlecenie kancelarii premiera, której szefuje Michał Dworczyk. Kotowicz zapewnia, że dane lekarzy rejestrujących się do pracy poprzez stronę, kiedy właścicielem domeny była jeszcze jego firma, były w dyspozycji osób odpowiedzialnych za rekrutację.
- Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie jest stroną cesji. Domena znajduje się w posiadaniu CSK MSWiA. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że strona wdrażana była przez przedstawicieli CSK MSWiA we współpracy z agendami rządowymi. Dodam, że z punktu widzenia technicznego – domena i strona internetowa to odrębne kwestie. Od początku właścicielem strony i tym samym jedynym wyłącznym dysponentem przetwarzanych przez nią danych są przedstawiciele CSK MSWiA odpowiedzialni za proces rekrutacyjny - przekonuje Krzysztof Kotowicz.
Więcej o tej sprawie przeczytacie na WP.PL - KLIKNIJ TUTAJ
Przeczytaj komentarze (10)
Komentarze (10)