RKS KROSS: Niedzielny wypad do Twierdzy, czyli opowieść o Papie Smerfie i soku z gumijagód
Długi weekend i wspaniała pogoda to dobra okazja do zwiedzania okolicy i poznawania uroków naszego malowniczego powiatu. Z tym przesłaniem w niedzielny poranek spotkali się miłośnicy pieszych wycieczek oraz amatorzy kanap, którzy pod przewodnictwem Papy Smerfa automobilem udali się w kierunku Barda, skąd miała rozpocząć się mordercza wędrówka szczytami Gór Bardzkich. Cel – Twierdza Srebrna Góra i zwiedzanie tego kompleksu – cóż za obiecujące plany.
Pełni entuzjazmu piechurzy wyruszyli ochoczo, nie podejrzewając, że osiągnięcie celu okupione zostanie potem, koniecznością przedzierania się przez gęstwiny lasów, stromymi zejściami i podejściami oraz podejmowaniem trudnych decyzji: w prawo czy w lewo, w górę czy w dół.
Osłodą wędrówki były krótkie przerwy i możliwość posilenia się oraz ochłody w cieniu drzew i zarośli. Mimo niewielkich problemów z orientacją czy też tak wielu możliwościom dojścia do celu, amatorzy niedzielnych wycieczek popołudniem osiągnęli założony cel i dotarli do twierdzy. Wspaniały humor nie opuszczał ich pomimo zmęczenia (z niewielkimi wyjątkami i nie wiedzieć czemu: czy to zbyt świeże powietrze, czy też sok z gumijagód to sprawił?). Uwieńczeniem wędrówki było zwiedzanie twierdzy i poznanie jej historii.
Bogatsi o nowe doświadczenia piechurzy wieczorem powrócili do domu, licząc na to, że w niedługim czasie ponownie wyruszą w drogę, tym razem poznając inne równie wspaniałe zakątki naszego regionu. I tyko pytanie czy Papa Smerf jeszcze zaszczyci nas swoją obecnością ? Nie wiedzieć czemu mącił spokój i zaprzątał umysły uczestników tej wycieczki …
Tradycyjnie odbył się konkurs turystyczno-przyrodniczy, w którym I miejsce zdobył Kacper Klak, II Kacper Socha oraz III Kamila Cymbała. Uczestnicy konkursu otrzymali dyplomy oraz upominki.
Całe to przedsięwzięcie nie miałoby jednak miejsca, gdyby nie dofinansowanie z Urzędu Gminy Kamieniec Ząbkowicki.
Zgrywus
Dodaj komentarz
Komentarze (0)