Teatralny happening w Ząbkowicach
Ząbkowiczanie przystawali i w zdziwieniu przyglądali się prostym, surowym ławkom, krzesłom i ludziom w czarnych marynarkach, kapeluszach, z parasolkami i walizkami, którzy przemieszczali się po placu na ząbkowickim rynku. Co to ma znaczyć? Co oni robią? – zadawali pytania ci, którzy wśród codziennych zajęć i sprawunków, przystanęli i oglądali ten niemy spektakl.
A był to zaskakujący teatralny happening w wykonaniu aktorów z różnych teatrów, biorących udział w III Międzynarodowych Spotkaniach Teatralnych pod hasłem „Teatr bez granic”, odbywających się w weekend w Ząbkowicach Śląskich, który w pewien sposób promował to wydarzenie.
Aktorzy zrezygnowali z corocznej parady teatralnej, a w zamian pokazali się w piątek miastu w zaciekawiającym minispektaklu, nawiązującym do 100 rocznicy urodzin Tadeusza Kantora, dla którego szkolna ławka stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych rekwizytów w teatralnej twórczości, m.in. za sprawą Umarłej Klasy.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)