Zatrzymano 31-latka, który kradł artykuły spożywcze i alkohol

- Funkcjonariusze policji każdą kradzież traktują z pełną powagą, niezależnie od wartości skradzionych przedmiotów. Szczególnie uważnie przyglądamy się przypadkom kradzieży w sklepach spożywczych, zwłaszcza tych, które dotyczą towarów luksusowych, perfum czy alkoholu, ponieważ często nie są to pojedyncze incydenty, lecz działania o charakterze powtarzalnym. Nie pozwalamy, by sprawcy czuli się anonimowi, nawet jeśli działają poza granicami swojego powiatu - podkreśla podkom. Katarzyna Mazurek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich.

22 kwietnia przekonał się o tym 31-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego, który został zatrzymany przez policjantów z Kamieńca Ząbkowickiego, który lutym tego roku dokonał kradzieży w jednym z marketów spożywczych w Złotym Stoku. Jego łupem padły artykuły spożywcze i alkohol o łącznej wartości przekraczającej 800 złotych, a więc jego występek został zakwalifikowany jako przestępstwo.

Policjanci z Komisariatu Policji w Kamieńcu Ząbkowickim niezwłocznie podjęli czynności zmierzające do ustalenia tożsamości sprawcy, zabezpieczając wszystkie dostępne dowody. Dzięki sprawnym działaniom operacyjnym, udało się wytypować i namierzyć mężczyznę, 31-letniego mieszkańca powiatu wałbrzyskiego. Zatrzymany został przewieziony do jednostki policji, gdzie usłyszał zarzut kradzieży, do którego na podstawie zgromadzonych przez policjantów dowodów przyznał się.

Wśród skradzionych artykułów znajdowały się nie tylko różnego rodzaju alkohole, ale także przekąski, napoje, woda mineralna, a nawet... karma dla kota. Skład łupu może i zaskakuje, ale podejście policjantów nie pozostawia wątpliwości, że każde tego rodzaju działanie spotyka się z odpowiednią, stanowczą reakcją.

- Policja przypomina – kradzież to czyn, za który grożą poważne konsekwencje prawne. Nie możemy pozwalić na to, by sprawcy czuli się bezkarni tylko dlatego, że zmieniają miejsce działania. Anonimowość w takich przypadkach jest złudna, a sprawcy muszą liczyć się z tym, że wcześniej czy później zostaną pociągnięci do odpowiedzialności - przypomina podkom. Katarzyna Mazurek.

/KPP Ząbkowice Śl./