qwghczwartek, 27.04.2023 10:59
Kontrole oczywiście nie dla dobra obywateli, a dla dobra budżetu. Jak się prowadzi politykę bananowej socjalistycznej republiki, budżet się nie dopina, to potem trzeba szukać kasy.
mnmpiątek, 28.04.2023 10:04
Trzeba kompletnie nie mieć pojęcia o funkcjonowaniu państwa, żeby tak bredzić od rzeczy.
czwartek, 27.04.2023 11:48
Ee, chyba pitolisz
aaaczwartek, 27.04.2023 12:52
to trochę tak jak z kamerami w sklepie - żaden właściciel sklepu by ich nie kupował gdyby nie pełniły funkcji odstraszającej, gdyby nie było kradzieży (dlatego takim powodzeniem cieszą się ciągle atrapy kamer wszędzie).
Gdyby budżet nie cierpiał na tym ze omija się podatki/regulacje nikt nie robiłby takich kontroli, bo nikt nie zarabia na tych kasach - biurokracja związana z przygotowaniem kontroli jest znacznie droższa.
zyskiem jest dopiero potencjalne zapłacenie podatku w obawie przed kontrolą, nie sama kontrola.
czwartek, 27.04.2023 19:27
Trochę podanym porównaniem sobie zaprzeczyłeś lub usprawiedliwiasz głupotę urzędów. Nikt normalny nie kupuje kamer lub atrap, jeśli uważa, że straty z kradzieży będą mniejsze od kosztów tych kamer lub atrap wraz z mniejszymi kradzieżami. Jeśli jakieś straty są duże, to wprowadzanie celników ma sens, jeśli państwo na tym zyska a nie straci. To drugie byłoby tylko upieraniem się dla jakiejś chorej zasady.
Ormowiecczwartek, 27.04.2023 16:15
Tam panuje szmugiel przemyt i kontra banda
Komentarze (6)
Gdyby budżet nie cierpiał na tym ze omija się podatki/regulacje nikt nie robiłby takich kontroli, bo nikt nie zarabia na tych kasach - biurokracja związana z przygotowaniem kontroli jest znacznie droższa.
zyskiem jest dopiero potencjalne zapłacenie podatku w obawie przed kontrolą, nie sama kontrola.