Jerzy Organiściakponiedziałek, 27.01.2020 14:51
Warto wspomnieć o dwóch bardzo dobrych tekstach tego tomu: Ewy Pazdioary "Kreis Frankenstein czy powiat ząbkowicki" oraz dr Roberta Hesia "Krzyżowcy pod Ząbkowicami Śląskimi. Oblężenia zamku i miasta w 1467 roku". Pierwszy traktuje o relacjach polsko, niemiecko, sowieckich w momencie "wyzwolenia miasta" w maju 1945 r. do pierwszej fali wysiedleń ludności niemieckiej w 1946 roku. Ponieważ jest napisany na podstawie osobistych relacji osób - świadków historii, zarówno Polaków jak i Niemców, pokazuje "prawdziwą" historię tego czasu. A więc grabieże, gwałty sowieckie a nawet morderstwa, zarówno na ludności niemieckiej jak i polskich osadnikach, rabunki przedstawicieli tzw. władzy ludowej na ludności niemieckiej, pospolity szaber dokonywany przez przybywających na ten teren Polaków, głównie z centralnej Polski itp. Dla mnie, po raz pierwszy kawałek żywej historii, którą słyszałem też od mojego dziadka, przymusowego repatrianta z Kresów. Drugi tekst to bardzo solidne opracowanie okresu połowy XV w., który w historii Ząbkowic był do tej pory traktowany zdawkowo i prawie zupełnie nieznany, a jak widać niezwykle ciekawy.
Komentarze (1)