Bajkowy ogród na skale, czyli tarasy Zamku Książ w Wałbrzychu

sobota, 14.4.2018 10:20 5986 0

Tarasy przyzamkowe zajmują powierzchnię 2 hektarów, położone są na 12 różnych poziomach i utrzymane są w stylu francuskim. Ze wszystkich roztaczają się zachwycające widoki na okolicę, które w swoich pamiętnikach opiewała najsłynniejsza mieszkanka Zamku Książ, księżna Daisy von Pless. Choć ich wygląd zmieniał się przez wieki, swoją funkcje pełnią nieprzerwanie od XVII wieku. 

Pierwsze ogrody ozdobne w Zamku Książ zostały utworzone w miejscu dawnych fortyfikacji, a zaczęto ja zakładać za panowania w Christopha II von Hoberga, to jest w pierwszej połowie XVII wieku. Jednak dopiero po wyburzeniu w 1646 roku dawnych murów i wałów oraz zakończeniu w 1648 roku wojny 30-letniej pojawiła się możliwość ich powiększenia i wzbogacenia. Wkrótce też początkowe, gospodarcze przeznaczenie tarasów ustąpiło miejsca ich roli ozdobnej, estetycznej i spacerowej. Wokół zamczyska zaczęły powstawać ogrody kwiatowe utrzymane w stylu renesansowym. W latach 1913 – 1927 nastąpiła ostatnia faza ich rozbudowy i to właśnie wtedy uzyskały kształt i wygląd w większości zachowany do dziś. Przed ostatnią wojną światową książańskie tarasy obsadzano dwa razy do roku (wiosną i jesienią), a potrzebnych do tego było ponad 20 tys. roślin. W większości pochodziły z książęcego ogrodnictwa i palmiarni w Lubiechowie. W czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu tarasy uległy częściowemu zniszczeniu. Po ich uporządkowaniu i naprawieniu szkód w latach 60-tych i 70-tych ubiegłego stulecia, jak niegdyś są ulubionym miejscem spacerów i odpoczynku turystów odwiedzających wałbrzyski zamek.

Taras Bogini Flory

Nazwa tarasu związana jest z basztą Prochową, znajdującą się w jego południowo-zachodnim narożniku. Górna kondygnacja tej wielobocznej, kamiennej (krytej ceramicznym dachem) baszty, została wzniesiona na fundamentach średniowiecznej wieży o tej samej nazwie. W starszej części zachowały się oryginalne okienka strzelnicze i gotycki portal. Kamiennymi schodami, znajdującymi się przy ścianie tej baszty, można zejść w dół do niżej położonego tarasu Bogini Flory. Idąc w przeciwnym kierunku (wschodnim), dochodzi się do suchej fosy, później – zaś w lewo, kamienistą dorożką do bramy wejściowej na dziedziniec Honorowy. Powierzchnię tarasu zajmują trawniki, kwiaty i krzewy. Stąd też rozciąga się wspaniały widok na wąwóz płynącej przez Wałbrzych rzeki Pełcznicy, a także na sąsiednie wzgórza.

W przedwojennych przewodnikach określano go mianem „Tarasu Ogrodu Rozkoszy”. Obecna nazwa pochodzi od posągu bogini Flory, który umieszczony jest w skalnej niszy porośniętej bluszczem. Nisza znajduje się w murze oporowym położonego wyżej dziedzińca Honorowego. Główną ozdobą tarasu jest bogato rzeźbiona fontanna Trytonów zlokalizowana w centralnej części założenia. Z okrągłej sadzawki wynurzają się trytony podtrzymujące dużą, fantazyjnie powyginaną czaszę. W czaszy tej, na małym postumencie stoją figurki putt, które podtrzymują czaszę mniejszą. Roślinność stanowią głównie fantazyjnie ukształtowane obwódki z bukszpanu. Z tarasu tego można wejść schodami (widocznymi na lewo od posągu bogini Flory) na znajdujący się wyżej taras Orzechowy. Nazwa ta związana jest z rosnącymi na nim niegdyś drzewami orzechowymi. 

Taras Środkowy 

Ozdobiony jest dwoma fontannami figuralnymi (we wschodniej i zachodniej stronie tarasu), autorstwa rzeźbiarza śląskiego (pochodzącego ze Świebodzic) Blichmanna. Boczne płaszczyzny ich balustrad są bogato dekorowane płaskorzeźbami o motywach geometrycznych i roślinnych.  Ze środka każdej fontanny wyrasta kolumna zwieńczona głowicą koryncką. Trzony głowic ozdabiają maski, z których tryska woda. Nie zachowały się do naszych czasów posążki postaci z dzbankami, które niegdyś stały na szczytach kolumn tych fontann. Z dzbanków także wytryskiwała strumieniami woda. Taras zachwyca pięknem i bogactwem roślinności skalnej porastającej skarpę. Można podziwiać z niego południową część zamku charakteryzującą się różnorodnością styli architektonicznych.  

Taras Wodny 

Znajduje się poniżej tarasu Środkowego, z którym połączony jest niewielkimi kamiennymi schodami.  Przez wielu uznawany jest za najpiękniejszy z tarasów. Na prostokątnej powierzchni tarasu rozmieszczonych jest 27 fontann otoczonych kompozycjami z bukszpanu. W dwóch zewnętrznych narożnikach zlokalizowane są niewielkie kamienne baszty o czterech bokach, pokryte ceramicznymi dachami. To właśnie po Tarasie Wodnym biegała zakochana Elżbieta Starostecka jako Stefcia Rudecka w „Trędowatej” w reżyserii Jerzego Hoffmana. 

Taras Różany (Kaskadowy) 

Nazywany jest również Tarasem Różanym (taka była jego przedwojenna nazwa). Tworzą go rozmieszone symetrycznie,  interesujące kompozycje z bukszpanu oraz róż. Ciekawie prezentuje się oglądany „z góry” z Tarasu Kasztanowego, z którego można w pełni podziwiać ukształtowaną zieleń. W północnej części znajduje się fontanna kaskadowa wbudowana w skałę, którą porasta górska roślinność i to właśnie od niej pochodzi pierwotna nazwa tarasu. 

Taras zachodni 

Największy ze wszystkich tarasów, zlokalizowany jest w  monumentalnej zachodniej części zamku, wybudowanej w pierwszej połowie XX wieku w stylu eklektycznym (wzorowanej na późnym renesansie niemieckim).  Główną ozdobą tego tarasu są trzy fontanny, otoczone kompozycjami z bukszpanów, uzupełnionymi krzewami, kwiatami i trawą. Największą i jednocześnie najpiękniejszą jest środkowa fontanna o włoskiej proweniencji.  Doskonale widoczne z tego tarasu skrzydło zachodnie zamku, wspierające się na skale porośniętej roślinnością górską, imponuje swoją wielkością i pięknem. Flankują je po bokach dwie baszty, po stronie prawej baszta Jerzego (to właśnie w niej mieścił się niegdyś pokój ukochanego syna księżnej Daisy von Pless, niepoprawnego Aleksandra), po stronie lewej baszta Biała. W zwieńczeniu fasady tej części budowli, pośrodku między basztami, znajdują się rzeźby lwów, podtrzymujących kartusz herbowy rodzin von Hochberg i Earlów De LA Warr z której pochodziła księżna Daisy. 

Taras Kasztanowy – przed wojną z Fontanną Donatella (autorstwo domniemane)

Taras ten znajduje się powyżej tarasu Różanego. Można do niego dotrzeć z tarasu zachodniego przechodząc przez basztę Jerzego, której wnętrze (u podstawy) ma wystrój neoromański.  Na zdjęciu poniżej widok na taras z wnętrza baszty.

Nazwa tarasu pochodzi od rosnących na jego terenie drzew kasztanowcowych. Taras ogrodzony jest kamienną rzeźbioną balustradą, a na środku tarasu znajdują się fragmenty fontanny zwanej Fontanną Donatella. Przed wojną uważano ją za najpiękniejszą w całych książańskich ogrodach. Pisał o niej w swoim liście do ówczesnej dyrekcji zamku Książ na początku alt 80-tych syn Daisy, Aleksander: „…Do niej przylegała rodzinna jadalnia, małe pomieszczenie, w której jeść wolno było tylko rodzinie i krewnym 1 i 2 stopnia. Na sklepieniu tej Sali znajdowały się freski, kupione przez mojego ojca we Włoszech. Te freski oraz włoska fontanna na Tarasie Kasztanowym spowodowały spore trudności, ponieważ Włosi nagle doszli do przekonania, że są to ważne obiekty sztuki narodowej. Z tego powodu musiały one zostać przemycone”.

Taras Kasztanowy przylega do neorenesansowej części zamku, w którą wbudowano niemalże wierną kopię renesansowej elewacji dziedzińcowej domu Pellera w Norymberdze, wykonaną z czerwonego piaskowca.

Taras Podkowiasty

Jest niewielkim tarasem w kształcie podkowy, łączącym taras Różany z tarasem Środkowym. Mimo małej powierzchni, którą zajmuje, ma interesującą architekturę. Piękne są zwłaszcza reprezentacyjne dwubiegunowe schody oraz ozdobna kamienna balustrada (z wejściem pośrodku), z neorenesansowymi tralkami. Interesująca jest też niewielka fontanna z kamienną czaszą i misą, umieszczona we wnętrzu (centralnie) między biegami schodów.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek