Włamali się do hali magazynowej. Nic nie ukradli, bo zostali zatrzymani na gorącym uczynku

3 Zobacz galerię

Dwoje mieszkańców Boguszowa-Gorc w wieku 38 i 45 lat w nocy z niedzieli na poniedziałek zostało zatrzymany przez policjantów prewencji wałbrzyskiej komendy na gorącym uczynku włamania do hali magazynowej usytuowanej na Gliniku Nowym. Oboje ostatnie godziny spędzili w dwóch różnych celach w wałbrzyskiej komendzie, by wczoraj po południu usłyszeć zarzuty. Jako że kobieta była poszukiwana, już teraz na pół roku trafi za kraty więzienia.

Funkcjonariusze prewencji z wałbrzyskiej komendy zgłoszenie od właściciela obiektu - który widział na kamerach monitoringu, że sprawcy uszkodzili drzwi wejściowe do hali magazynowej i wtargnęli do środka - otrzymali w niedzielę około godziny 23:45. Policjanci od razu przyjechali  się pod wskazany adres na ul. Dąbrowiecką i z samym pokrzywdzonym udali się na miejsce włamania.

Tam, podczas podjętej interwencji, oboje podejrzani zostali zatrzymani po krótkim pościgu, po tym jak próbowali pieszo uciec do pobliskiego lasu. Mundurowi ustalili w trakcie prowadzonych czynności, że 38-letnia kobieta i 45-letni mężczyzna mieli już przygotowane do wyniesienia znajdujące się wewnątrz hali wartościowe przedmioty. Funkcjonariusze zabezpieczyli służące do popełnienia przestępstwa narzędzia sprawców.

Teraz boguszowianie odpowiedzą przed sądem za usiłowanie kradzieży z włamaniem. Podczas przesłuchania oboje przyznali się do popełnionego przestępstwa. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 10.

To nie był jednak koniec problemów 38-latki. Kobieta dodatkowo była poszukiwana przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu za popełnione wcześniej inne przestępstwo i już teraz na 6 miesięcy trafi za kraty więzienia. Dzisiaj boguszowianka przewieziona zostanie do Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu.

źródło: KMP w Wałbrzychu