Szczęśliwe zakończenie poszukiwań 70-letniego wałbrzyszanina, który wyszedł na grzyby
Kilka godzin trwały poszukiwania 70-letniego wałbrzyszanina, który wczoraj po południu w rejonie Sobięcina wyszedł do lasu na grzyby i do zmierzchu nie powrócił do miejsca zamieszkania. Najbliższa rodzina martwiąc się o mężczyznę poprosiła o pomoc policjantów, a ci, wraz ze strażakami i goprowcami, przeprowadzili skuteczne poszukiwania zaginionego. Wałbrzyszanin ostatecznie w godzinach nocnych się odnalazł się. Był zdezorientowany, ale na szczęście nic poważnego mu się nie stało.
Mężczyzna około godziny 15:00 wyszedł z domu i udał się na grzyby na pobliską hałdę usytuowaną pomiędzy ul. Gwarków, a 1 Maja na Sobięcinie. 70-latek nie zabrał ze sobą telefonu komórkowego, ale, jako że nie była to pierwsza tego typu sytuacja, najbliżsi nie podejrzewali, że senior ostatecznie może zaginąć. Kiedy około godziny 19:00 nastał zmrok, zaniepokojona rodzina postanowiła poprosić o pomoc służby ratownicze, mając jednak obawy o zdrowie członka swojej najbliższej rodziny.
Policjanci drugiego komisariatu przejęli zawiadomienie o zaginięciu, a w międzyczasie, wiedząc, że takie sytuacji może się liczyć każda minuta, rozpoczęli działania poszukiwawcze, prosząc o wsparcie wałbrzyskich strażaków oraz goprowców. Poszukiwania prowadzone były w rejonie hałdy pokopalnianej i terenu leśnego na Sobięcinie. Brało w nich udział łącznie 62 policjantów z radiowozami i dwoma quadami, 5 goprowców z quadami i pojazdem terenowym oraz 15 strażaków w trzech pojazdach, z quadem, psem tropiącym oraz kamerą termowizyjną.
Ostatecznie po godzinie pierwszej działania poszukiwawcze zostały zakończone, a mężczyzna odnaleziony w trudno dostępnym terenie. Okazało się, że 70-latek zsunął się ze zbocza skarpy i nie był w stanie samodzielnie dalej się poruszać. Po zakończeniu działań ratowniczych, został przewieziony do szpitala celem przeprowadzenia badań diagnostycznych. Na szczęście jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Policjanci przypominają wszystkim, którzy wybierają się do lasu na grzyby o zachowania rozsądku i podstawowych zasad bezpieczeństwa. Nie wychodźmy na tego typu wypady sami i poinformujmy najbliższą rodzinę, w którym kierunku się udajemy. Najlepiej jeżeli wyjdziemy z samego rana, by do zmierzchu wrócić do miejsca zamieszkania. Pamiętajmy o zabraniu telefonu komórkowego z włączonym lokalizatorem. Dobrze mieć na sobie odzież w elementami odblaskowymi. Jeżeli jednak zgubimy się w lesie, telefonicznie poinformujmy o tym fakcie policjantów. Będzie wtedy możliwość szybkiego zorganizowania działań poszukiwawczych, tak jak to miało miejsce wczoraj. Kiedy natomiast odnajdziemy drogę także skorzystajmy z telefonu, by niezwłocznie poinformować okoliczne służby. Oszczędzi to czasu i zaangażowania wszystkich osób biorących udział w poszukiwaniach.
źródło: KMP w Wałbrzychu
Dodaj komentarz
Komentarze (0)