Wałbrzyszanka straciła cztery tysiące złotych, bo myślała, że pomaga własnemu synowi

wczoraj, 13 godz temu 157 0

Cztery tysiące złotych wpłaciła na konto oszustów 71-latka z Wałbrzycha. Kobieta była przekonana, że pomaga synowi, który skontaktował się z nią za pośrednictwem jednego z popularnych komunikatorów internetowych, ale przy użyciu innego niż zwykle numeru telefonu. Podszywający się pod członka najbliższej rodziny przestępcy „pilnie” potrzebowali pieniędzy na zakup nowego telefonu, który miał ulec uszkodzeniu, po tym jak wpadł do toalety.

21 maja jedna z mieszkanek Wałbrzycha otrzymała na swoim komunikatorze internetowym wiadomość od osoby podającej się za jej syna. Wiadomość wysłana była z innego numeru, niż ten należący do niego, jednak wytłumaczeniem na tę sytuację był fakt uszkodzenia telefonu - który miał wpaść do toalety - i brak możliwości kontaktu ze swojego numeru. Osoba podająca się za syna 71-latki poprosiła o wykonanie pilnych przelewów, które zostaną przeznaczone na zakup nowego telefonu oraz opłatę rachunków.

Pokrzywdzona niestety uwierzyła, zalogowała się do bankowości internetowej i zrobiła dwa przelewy, wpłacając łącznie blisko cztery tysiące złotych na wskazane w rozmowie poprzez komunikator konto. Później kobieta ostatecznie ustaliła, że u syna wszystko w porządku i nie potrzebuje żadnej pomocy finansowej. Ostatecznie potwierdziło się, że jego stary numer telefonu działa i cały czas był aktywny.

źródło: KMP w Wałbrzychu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek