"Stalowe szczury" Michał Gołkowski
Krew miesza się z błotem
Trup ściele się gęsto, a szczury są wielkie i głodne
MICHAŁ GOŁKOWSKI
Szerokie grono czytelników pokochało go jako charyzmatycznego autora przygodowej trylogii:Ołowiany świt, Drugi brzeg, Droga donikąd – osadzonej w świecie gry S.T.A.L.K.E.R..
W ciągu niespełna dwóch lat wprowadził to uniwersum do Polski, wydał trzy własne powieści i trzy kolejne przetłumaczył. Ostatnio zaangażował się w tłumaczenie serii książek ze świata SURVARIUM.
Na tym nie poprzestaje. Pisać męską militarną rozrywkę może zawsze i wszędzie. Jego nowa powieść – Stalowe szczury. Błoto – to efekt fascynacji historią i wojskowością czasu Wielkiej Wojny.
Stalowe Szczury. Błoto
Gołkowski tworzy zdumiewająco sugestywny obraz wojny, pełen barw, dźwięków i zapachów oraz ludzkiego szaleństwa. Demonstruje przy tym niebagatelną wiedzę historyczną. To dobra, mocna książka.
Adam Przechrzta, pisarz i dr nauk humanistycznych
Bardzo wczesna i mroźna wiosna 1922 roku w okopach Wielkiej Wojny. Przygoda, która nigdy się nie skończyła.
Opowieść o kompanii karnej. O prawdziwych wyrzutkach, kundlach wojny. I tylko jeden silny przywódca - „Kapitan” Reinhardt, który jest w stanie zapanować nad ta dzika bandą.
Sytuacja, w której wielkie, coraz bardziej zmęczone supermocarstwa, próbują wykrwawić się nawzajem.
Krew miesza się z błotem. Trup ściele się gęsto, a szczury są wielkie i głodne.
Komentarze (0)