Troje pracowników z placówek oświatowych Gminy Dzierżoniów zdało egzamin na nauczyciela mianowanego

4 Zobacz galerię

 Całą trójkę dzieli już tylko jeden szczebel od najwyższego w hierarchii, czyli nauczyciela dyplomowanego. Oczywiście, błędem byłoby ścieżkę kariery zawodowej sprowadzać do zainicjowanej przepisami rywalizacji czy starań o lepsze zarobki. Wprawdzie ustawodawca gwarantuje wynagrodzenie dużo wyższe niż na początku kariery, ale sam proces jest dość czasochłonny, a zasady wydają się skomplikowane.

- Awans zawodowy sprowadza się do tego, by doskonalić się i podnosić kompetencje - tłumaczy Agnieszka Przybyszewska z Referatu Oświaty, Sportu i Turystyki Urzędu Gminy Dzierżoniów. Wymaga sumienności i sporej determinacji, jednak nie budzi już oporów jak dawniej i wielu nauczycieli podejmuje wyzwanie.

- Staramy się, ale gdzieś głęboko w świadomości mamy ciężar wytycznych do spełnienia, wynikających ze skrupulatnych przepisów. Jeśli jednak ktoś się przykłada i wywiązuje z obowiązków, to bez problemu osiągnie cel - poleca Adam Dąbrowski z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Mościsku.

Pasją niezwykle aktywnego, działającego również przy miejscowej parafii nauczyciela historii, religii, wychowawcy i opiekuna świetlicy są wojaże. Wiadomo, podróże nas kształcą, ale najkorzystniej dla wszystkich, gdy wpływają na rozwój innych. - Udało mi się zorganizować dużo wycieczek, także z ministerialnego programu "Poznaj Polskę" - wyjaśnia Dąbrowski.

Rodzynek w damskim towarzystwie odebrał akt nadania nauczyciela mianowanego razem z koleżanką z pracy Anną Wiśniewską i Marzeną Swancar ze Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Tuszynie. Wszyscy posiadali wymagane kwalifikacje, odbyli staż zakończony pozytywną oceną dorobku i zdali egzamin przed komisją. Akty nadania stopnia awansu zawodowego wręczał uroczyście Wójt Gminy Dzierżoniów Marcin Pięt.