Jubileusz 40-lecia Państwowej Szkoły Muzycznej w Dzierżoniowie
9 października Szkoła Muzyczna im. Wojciecha Kilara w Dzierżoniowie obchodziła 40-lecie istnienia. Z tej okazji szkoła była otwarta dla absolwentów, a w kinie "Zbyszek" odbył się koncert jubileuszowy. Nie zabrakło przemówień, wspomnień, wzruszeń, spotkań po latach oraz życzeń od władz samorządowych, organów kontrolujących szkołę, jak i jej przyjaciół.
Anna Piotrowska i Jan Zemler – pedagodzy Państwowej Szkoły Muzycznej I Stopnia im. Wojciecha Kilara otrzymali medale za zasługi dla miasta Dzierżoniowa.
Anna Piotrowska, absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej we Wrocławiu, pracuje w dzierżoniowskiej Szkole Muzycznej na stanowisku nauczyciela gry na fortepianie od 1 września 1975 r. W latach 1970-1983 była członkiem Zespołu Kameralnego „Cantores Minores Wratislavienses” Edmunda Kajdasza. Nagrała 22 płyty długogrające, 25 programów telewizyjnych, odbyła tournée koncertowe po NRD, RFN, Anglii, Belgii, Francji, Danii, Szwecji, Włoszech, Austrii, Bułgarii, Turcji. W latach 1978-1980 poza szkołą muzyczną uczyła gry na fortepianie w Społecznym Ognisku Muzycznym w Dzierżoniowie. W latach 1980-1984 była dyrektorką Miejskiego Ośrodka Kultury, a w latach 90. akompaniatorem zespołu Bajkoteka, Zyg-Zak oraz Zespołu Pieśni i Tańca Ślężanie. W latach 2004-2014 była dyrygentem chóru ”Korona” przy parafii pw. Królowej Różańca Świętego. Przez 40 lat pracy pedagogicznej w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w Dzierżoniowie osiągała znaczne sukcesy w konkursach pianistycznych ze swoimi uczniami. W 2005 r. otrzymała Srebrny Krzyż Zasługi od Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Aleksandra Kwaśniewskiego.
Jan Zemler jest mieszkańcem miasta Dzierżoniowa od 1960 roku, a dzięki swojej wzorowej pracy i 56-letniemu zaangażowaniu w kształcenie muzyczne dzieci i młodzieży w środowisku dzierżoniowskim cieszy się olbrzymim szacunkiem i autorytetem, pozostając przy tym jednocześnie osobą skromną i nieszukającą poklasku. Urodził się w 1938 r. w Poznaniu w rodzinie wielodzietnej, która bardzo ucierpiała w czasie wojennej zawieruchy. Gdy zginęli jego rodzice, trafił do domu dziecka, gdzie uczył się gry na akordeonie od swojego wychowawcy. Wysłany do Zawodowej Szkoły Górniczej w Bolesławcu dużo muzykował, grał na zabawach. Mając 16 lat trafił do domu dziecka w Pieszycach. Grał w kwartecie rozrywkowym na uroczystościach okolicznościowych. Będąc wychowankiem pieszyckiego domu dziecka, część wynagrodzenia przekazywał na jego funkcjonowanie. Po odbyciu służby wojskowej w 1959 r. został muzykiem przy Dzierżoniowskich Zakładach Gastronomicznych, a w 1962 r. nauczycielem gry na akordeonie i trąbce w Ognisku Muzycznym w Dzierżoniowie. W ciągu następnych 53 lat pracy pedagogicznej zarówno w Społecznym Ognisku Muzycznym, jak i w Państwowej Szkole Muzycznej I stopnia w Dzierżoniowie wykształcił wielu znakomitych muzyków.
Komentarze (13)