Piława Dolna: kolizja ze zwierzyną leśną

niedziela, 30.4.2017 22:00 23690 27

30 kwietnia około godziny 21.30 doszło do kolizji na ulicy Głównej w Piławie Dolnej. Kierujący toyotą na świdnickich numerach rejestracyjnych uderzył w przebiegającą przez drogę sarnę, uszkadzając przód samochodu. Nikomu nic się nie stało. Zwierzę blokowało przez kilka minut jeden pas jezdni, później uciekło w okoliczne pola. Na to zdarzenie "najechała" straż pożarna, która wracała z pożaru w Przerzeczynie Zdroju. Strażacy zabezpieczyli teren oraz przekazali informację policji.

- 30 kwietnia około godziny 21:30 oficer dyżury dzierżoniowskiej komendy odebrał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Piławie Dolnej na ul. Głównej 71a. Jak ustalili policjanci,  dzikie zwierzę wtargnęło wprost pod samochód toyota, którym kierował 52-latek. W wyniku tego zdarzenia nikt nie doznał poważniejszych obrażeń. Badanie alkomatem potwierdziło, że kierowca był trzeźwy - mówi Doba.pl podinsp. Mariusz Furgała z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie

Przeczytaj komentarze (27)

Komentarze (27)

poniedziałek, 01.05.2017 08:52
Skandal! Nie udzielono pomocy rannemu zwierzęciu.
sobota, 06.05.2017 14:09
I jeszcze sie tym chwala. Polskie sluzby.
henio środa, 03.05.2017 07:41
Sarna biegła bez swiateł i jutro w straży bedzie gril
poszkodowany poniedziałek, 01.05.2017 01:06
2 lata temu mieliśmy podobną sytuację...Droga Dzierżoniów-Uciechów.Jelonek wpadł na przód auta wybijając przednią szybę,urywając lusterko i wgnioty na drzwiach od pasażera...Straty na koszt poszkodowanego oczywiście...Nikt nie ponosi żadnych konsekwencji.A zwierzę?no cóż...istota bezrozumna...

.
aaa poniedziałek, 01.05.2017 07:51
Zwierze ponosi konsekwencje, bo ryzykuje wlasnym zyciem.
Tatarata poniedziałek, 01.05.2017 18:33
Dobrze że ci w dupe nie wjechał i gwintu nie zerwał
L poniedziałek, 01.05.2017 12:17
Nie udzielenie pomocy zwierzęciu. Sprawa jest rozwojowa.
aaa poniedziałek, 01.05.2017 17:42
Rozwojowa i na pewno na tym się nie skończy. Jakby człowiek potracony leżal na drodze to tez by wszyscy czekali aż wstanie i pójdzie?są odpowiednie przepisy regulujące takie sytuacje i nie zostały zachowane. Duuuuzy błąd który będzie musial miec konsekwencje a szkoda bo moglo bez tego sie obejść gdyby ktos kompetentny byl na miejscu bo ktos tutaj nie zna sie na swojej pracy i obowiazkach
poniedziałek, 01.05.2017 15:47
Czy ktoś wezwał pomoc dla sarny? zalosny jest ten widok strazaka obok cierpiacego na pewno zwierzecia... juz nie widze ich tak pozytywnie...
poniedziałek, 01.05.2017 09:58
Może straż powinna zawieźć sarenkę do weterynarza, jeśli jest ranna pewnie zdechnie.
poniedziałek, 01.05.2017 12:50
A ciebie do wariatkowa, Twoje zdrowie, też jest ważne
aaa poniedziałek, 01.05.2017 17:44
Otóż pomoc rannemu zwierzęciu jest OBOWIAZKOWA. Nie znasz się na przepisach prawnych- zamilcz.
poniedziałek, 01.05.2017 19:39
Dobić tak zwany ubój konieczny
wtorek, 02.05.2017 05:38
Jeśli nie ma innej możliwości to owszem, należy uśpić. A tu tego nie zrobiono i ranne, zszokowane zwierzę poszło w las i skona w męczarniach.
aaa poniedziałek, 01.05.2017 19:56
Za taki ubój konieczny bulilbys 5 tysiaczkow. I życzę żeby tobie ubój konieczny w podobnej syt. nie byl konieczny
poniedziałek, 01.05.2017 20:25
Tylko ubój rytualny w tym przypadku jest uzasadniony
poniedziałek, 01.05.2017 10:25
Dlaczego uciekła? Powini związać i dostarczyć do punktu skupu w Piławie jest taki
Bobek z lasu poniedziałek, 01.05.2017 12:08
Może właśnie dlatego uciekła
Papa Jeleń poniedziałek, 01.05.2017 12:01
Znajdę cię kierowco Toyoty potrąciles mi mojego Bambi tak że w gacie narobił. Już cię szukamy z wujkiem kleszczem i mamą nornicą.
.. poniedziałek, 01.05.2017 09:01
kierowca jechał wolno ,40 na godz. gdyby jechał szybciej nie byłoby pól auta, sarna wstała o własnych siłach i uciekła
poniedziałek, 01.05.2017 08:39
W Przerzeczynie Zdrój? Oj nie uważało się na lekcjach polskiego. Dobo kogo Ty zatrudniasz?
poniedziałek, 01.05.2017 07:03
Najwięcej szkody to robią ludzie a nie zwierzęta zapamiętaj to sobie .
Kkk poniedziałek, 01.05.2017 01:36
Co tam samochód... biedna sarna...
hmm poniedziałek, 01.05.2017 01:26
Kierowca dostał 500 zł mandatu?
....! poniedziałek, 01.05.2017 00:40
Te zwierzęta tyle szkofy robią że jakaś masakra jak nie sarny to dziki . Same wydatki .
poniedziałek, 01.05.2017 00:37
Jak nikomu się nic nie stało ???A co z sarenką?
Lol niedziela, 30.04.2017 23:41
Biedna sarna