Komentarze (8)

Odpowiadasz na komentarz:
PG
czwartek, 01.01.1970 01:00
Racja. Każdy umie tylko krytykować za klawiatury. A gdy trzeba merytorycznie porozmawiać to nie ma partnera do rozmowy. Jak tak zależy opozycji na Piławie Górnej to niech energie z hejtu i bezpodstawnej krytyki zamienić na porozumienie i rozmowę z obecnymi urzędnikami. Budowanie swojego wizerunku na tylko krytyce już dawno jest pase, tyle...
środa, 25.06.2025 14:23
wykonania budżetu może i należy mu się wotum zaufania. Ale z rozwiązania problemów Piławy to na pewno nie.Sprawa drogi Piastowskiej, sprawa dochodowości miasta, zrujnowane kamienice, zaniedbane obejścia budynków, budynek dawnego Bobo, zagrożenia z kopalni. Generalnie do bani. Nieudolny burmistrz, nijaka rada miasta, narastanie kosztów utrzymania rozdymanego magistratu, rozpuszczeni urzędnicy, to z grubsza obraz Piławy Górnej.
Krzysztof środa, 25.06.2025 17:13
Przez dekadę sprawowaliście władzę i mieliście pełne możliwości, żeby realizować te inwestycje, które dziś tak chętnie wskazujecie jako "niewystarczające" albo "nietrafione". Ale gdzie byliście wtedy? Co konkretnego zrobiliście w kwestii infrastruktury, usług dla mieszkańców, inwestycji lokalnych czy rozwoju przestrzeni publicznej?

Teraz, gdy burmistrz — niezależnie od poglądów — przeprowadził szereg zmian, nagle pojawia się fala krytyki. Oczywiście, każda decyzja może być oceniana i warto prowadzić dialog. Ale trudno traktować poważnie zarzuty, gdy nie są poparte żadną konstruktywną alternatywą ani doświadczeniem skutecznego działania.

Jeśli naprawdę zależy wam na dobru miasta, to zamiast stać z boku i rzucać hasłami, trzeba było działać wtedy, gdy mieliście ku temu pełne narzędzia. Teraz to wygląda bardziej jak polityczna zagrywka niż troska o mieszkańców.
PG dzisiaj, 10 godz temu
Racja. Każdy umie tylko krytykować za klawiatury. A gdy trzeba merytorycznie porozmawiać to nie ma partnera do rozmowy. Jak tak zależy opozycji na Piławie Górnej to niech energie z hejtu i bezpodstawnej krytyki zamienić na porozumienie i rozmowę z obecnymi urzędnikami. Budowanie swojego wizerunku na tylko krytyce już dawno jest pase, tyle...
dzisiaj, 8 godz temu
PG....nie jestem opozycją partyjną , ale opozycją wobec nieudolności i błędów. Chętnie porozmawiam z urzędnikami pod warunkiem że droga e-mailowa będzie otwarta i dostępna bo na razie to instruktaż jest w języku angielskim i do tego ta strona się nie włącza. Więc jak prowadzić dyskusję? Kompletnie wisi mi budowanie wizerunku........bo jest to PASSE !......poza tym to urzędnikom powinno zależeć na rozmowie z ludźmi.
dzisiaj, 8 godz temu
Krzysztofie......nigdy nie sprawowałem władzy w mieście, nie należę do żadnej partii. Co mogłem zrobić? Nic , bo jestem zwykłym szarym wyborcą i wybieram ludzi od których WŁAŚNIE WYMAGAM ŻEBY W MOIM IMIENIU COŚ ZROBILI. Wymagałem wcześniej i wymagam teraz.właśnie w sprawach infrastruktury, usług itp.Zależy mi na dobru miasta i dlatego nie stoję z boku i nie rzucam hasłami ale krytycznie oceniam nieudolność i amatorszczyznę władzy. Nie obchodzi mnie polityka a do dialogu trzeba dwóch stron, a nie widać aby władza słuchała tych co krytykują. Woli słuchać pochlebców
Krzysztof dzisiaj, 2 godz temu
Rozumiem Twoje emocje i doceniam, że los naszego miasta nie jest Ci obojętny – to nas łączy.

Piszesz, że jako „zwykły wyborca” nic nie możesz. A jednak – sam fakt, że zabierasz głos, już ma znaczenie. Krytyka, zwłaszcza konkretna i oparta na faktach, jest potrzebna. Trudniej ją wtedy zignorować.

Masz pełne prawo wymagać od tych, których wybrałeś. Oni z kolei mają obowiązek słuchać nie tylko pochwał, ale też głosów niezadowolenia. Władza, która ignoruje krytykę, łatwo traci kontakt z rzeczywistością – czego doświadczyliśmy podczas poprzedniej kadencji, która, niestety, nie była sukcesem i niewiele wniosła dla miasta.

Jeśli naprawdę zależy Ci na zmianie, rozmawiajmy nie tylko o winie, ale też o rozwiązaniach. Bo prawdziwy dialog to nie tylko słuchanie, ale i wspólne szukanie dróg wyjścia.
dzisiaj, 1 godz temu
Masz rację...... należy o tym rozmawiać a nie nadymać się pozornymi osiągnięciami. Więc trzeba stworzyć platformę do wymiany zdań, opinii. Należy nazwać problemy po imieniu a nie ślizgać po nich. Droga wyjścia jest jedna. To systematyczne , ale konsekwentne rozwiązywanie spraw trudnych tego miasta. Tyle,
Krzysztof dzisiaj, 44 min temu
Problemem Piławy Górnej jest brak jasno określonego kierunku rozwoju po likwidacji zakładów przemysłowych, takich jak Bobo czy Nowar, które przez lata stanowiły motor napędowy lokalnej gospodarki.

Zakłady te nie tylko dawały zatrudnienie setkom mieszkańców, ale też przyczyniały się do rozwoju infrastruktury oraz kształtowania lokalnej tożsamości. Ich upadek pozostawił miasto bez silnych fundamentów ekonomicznych, a podejmowane próby znalezienia nowych liderów rozwoju zakończyły się niepowodzeniem. Brak spójnej strategii, inwestycji oraz skutecznych działań samorządowych sprawił, że potencjał miasta został zmarnowany.

Obecnie Piława Górna jawi się jako miasto emerytów i rencistów – z jednej strony spokojne i bezpieczne, z drugiej – pozbawione energii, świeżych pomysłów i perspektyw dla młodszych pokoleń. Młodzi ludzie masowo wyjeżdżają do większych miast w poszukiwaniu edukacji i pracy, nie widząc dla siebie przyszłości w rodzinnej miejscowości.

Brakuje zarówno zachęt dla przedsiębiorców, jak i działań mających na celu przyciągnięcie nowych mieszkańców czy turystów.