Barbórka w Kletnie? W podziemiach kopalni uranu prowadzone są badania, które pozwolą nam podbić kosmos!
Czasami trzeba zejść pod ziemię, żeby potem sięgnąć gwiazd... W południowej Dakocie naukowcy scharakteryzowali blisko 600 genomów drobnoustrojów żyjących głęboko pod ziemią w nieczynnej kopalni złota w Black Hills, tymczasem na Dolnym Śląsku – właśnie w naszym Kletnie! – odbywają się równie ciekawe badania.
Podziemna Trasa Turystyczno-Edukacyjna w Starej Kopalni Uranu w Kletnie udostępniła swoje zasoby naukowcom. Badaczki z wrocławskiego start-upu Extremo Technologies oraz Politechniki Wrocławskiej, mgr inż. Ewa Borowska i dr inż. Weronika Urbańska, szukały tam ekstremofili, czyli mikroorganizmów, które rozwijają się w ekstremalnych środowiskach, takich jak bardzo wysokie lub niskie temperatury, wysokie ciśnienie lub niskie pH. Chcecie dowiedzieć się o nich więcej? Zobaczcie, jak to tłumaczy Ewa Borowska:
A w skrócie... Te niesamowite organizmy można wykorzystać na wielu polach nauki. Celem badań jest opracowanie systemu o zamkniętym obiegu, który wsparłby załogowe misje kosmiczne. Rozwiązania biologiczne z unikalnymi glonami pozyskanymi w podziemiach mogą dostarczać tlen, usuwać dwutlenek węgla i poddawać recyklingowi odpady. – To właśnie dzięki takim ,,zaklętym” w skałach bakteriom oraz glonom wulkanicznym pozyskaliśmy metale z regolitu księżycowego i marsjańskiego – mówi Ewa Borowska.
– Mamy jasną wizję tego, co chcemy przekazywać odwiedzającym trasę turystyczną: rzetelną wiedzę naukową, podaną w przystępny i ciekawy sposób. Poza arcyciekawą historią tego miejsca, na uwagę zasługuje unikatowość geologiczna kletniańskich podziemi – podkreśla Jakub Gustaw, prezes kopalni. – Z przyjemnością podejmujemy współpracę z badaczami nauk o Ziemi. Teraz przyszedł czas na technologie kosmiczne – dodaje. Malwina Kubik, kierownik kopalni, a zarazem geolog i speleolog, twierdzi, że pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę.
Obie organizacje połączyły siły na polu popularyzacji nauki, dając wspólne serie wykładów, w ramach grupy Extremo Education, utworzonej na potrzeby edukacji w zakresie technologii kosmicznych. Razem przeczesują kolejne dolnośląskie podziemia w poszukiwaniu ekstremofili. – Czasami trzeba zejść pod ziemię, żeby potem sięgnąć gwiazd – podsumowują naukowcy. [-]
Przeczytaj komentarze (3)
Komentarze (3)