Awaria lokomotywy na „kudowiance”. Pasażerowie pociągu IC „Śnieżka” musieli skorzystać z komunikacji zastępczej

O sprawie napisała witryna Kolejowa Ziemia Kłodzka. Do kolejnej awarii W sobotę 20 lipca doszło do kolejnej awarii lokomotywy z serii SU4220, tym razem jednostki o numerze 003 [na zdjęciu]. To „staruszka” – ma 57 lat – i choć była modernizowana, nie dała rady po naszych górkach...

Kolejowa Ziemia Kłodzka opisuje, że pociąg IC „Śnieżka” jadąc od Wrocławia dojechał do Kudowy-Zdroju, ale z powodu przegrzania silników lokomotywy, nie mógł ruszyć w drogę powrotną. Pasażerom zorganizowano zastępczą komunikację autobusową. Lokomotywa wraz z wagonami odjechała dopiero dwie godziny po planie i to w trybie awaryjnym.

Co ciekawe – zauważają redaktorzy Kolejowej Ziemi Kłodzkiej – drogę do Dusznik-Zdroju, czyli 18 kilometrów, pokonała w godzinę.. Dodali, że po raz kolejny mamy dowód: linia 309 jest bardzo wymagającym szlakiem i nie każda jednostka tutaj podoła, tym bardziej w upały. – „Kudowianka” nie bierze jeńców – kończą. A co na to pasażerowie? Czy ktoś z Państwa jechał tym pociągiem?

AKTUALIZACJA. Maszynista prowadzący ten skład doprecyzował, że: „Na jednym silniku strzelił wąż od turbodoładowarki w Kulinie podczas jazdy do Kudowy, a drugi się co chwilę wyłączał i nie miał mocy. Maszyny serii SU4220 są ciche w kabinie i na tym można zakończyć wymienianie ich zalet. Podjazd z Kudowy do Kulina to była trudna walka”. [kot]